Piłkarska reprezentacja Polski kobiet nie zagra w finałach MŚ 2015, zajęła w swojej grupie 3 miejsce. - Eliminacje przegraliśmy, ale mamy odmłodzony zespół, w którym jest +chemia+, co dobrze rokuje na przyszłość - uważa Basiuk. Eliminacje grupowe skończyły się w środę. Polki wygrały dwa ostatnie spotkania z Irlandią Północną 4-0 oraz Bośnią i Hercegowiną 3-1. Szanse awansu straciły już wcześniej. Grupę wygrała Szwecja (awans bezpośredni do MŚ w Kanadzie) przed Szkocją (baraże). - Dziewczyny przekonały się, ile nam brakuje do najlepszych. Z drugiej strony w przegranym 0-4 meczu ze Szwecją średnia wieku naszej drużyny wynosiła tylko 21,5 roku, a jedna z rywalek miała więcej występów w kadrze, niż cały nasz zespół. W czasie eliminacji kadra przeszła bardzo duże zmiany - podkreślił trener. Polki wyprzedziły Bośnię i Hercegowinę, Irlandię Północna i Wyspy Owcze. Zdaniem Basiuka młode pokolenie kadrowiczek jest mocniejsze psychicznie, dzięki mistrzostwu Europy U-17, jakie Polska wywalczyła w 2013 roku, wygrywając w finale ze Szwecją 1:0. W tym roku reprezentacja rozegra jeszcze cztery spotkania towarzyskie: z Czechami (28 października, wyjazd), Słowacją (dwa dni później w Niecieczy), Anglią U-23 (5 listopada wyjazd) i Belgią (22 listopada, Gliwice).