Swoje mecze rozegrają dzisiaj między innymi grupowi rywale "Biało-czerwonych" w eliminacjach do mistrzostw Europy 2016. Szkoci, którzy w piątek pokonali Irlandczyków 1-0 i w tabeli grupy D zrównali się z tym rywalem (podobnie jak Niemcy mają po siedem punktów), we wtorek w Glasgow podejmą Anglików. Rywalizacja pomiędzy tymi reprezentacjami należy do najstarszych na świecie w piłce nożnej. Będzie to 112. w historii mecz pomiędzy tymi zespołami. Szkoleniowiec Anglii Roy Hodgson zapowiedział, że może dać szansę młodszym i mniej doświadczonym kadrowiczom, aby reszta zdążyła wypocząć. - Nie chodzi o to, żeby odsyłać kogoś do domu. Chcemy tam pojechać z silną drużyną. Ale są jeszcze piłkarze, których chciałbym zobaczyć w akcji, więc możemy wprowadzić jakieś zmiany - powiedział Hodgson. W podobnym tonie o zestawieniu Szkotów wypowiedział się selekcjoner Gordon Strachan, który również może dać okazję do debiutu młodszym zawodnikom. Z drugiej strony można też oczekiwać najsilniejszego składu gospodarzy, którzy marzą o pokonaniu odwiecznego rywala przed własną publicznością po raz pierwszy od 1985 roku. Z kolei Niemcy, których podopieczni Adama Nawałki 11 października niespodziewanie pokonali w Warszawie 2:0, zmierzą się w Vigo z Hiszpanią. W składach obydwu zespołów można spodziewać się kilku zmian w porównaniu do meczów o stawkę. Drużyna Joachima Loewa wciąż jest zapraszana na wiele uroczystości ze względu na zdobycie mistrzostwa świata. Forma sportowa jest jednak daleka od tej na mundialu w Brazylii. - Piłka nożna cały czas się rozwija i my również musimy robić postępy. Podczas przerwy zimowej będę się zastanawiał nad wieloma rzeczami, bo na pewno dokonamy zmian - przyznał trener niemieckiej drużyny Joachim Loew. W piątek mistrzowie świata pokonali u siebie outsidera grupy D Gibraltar 4-0 (wcześniej Polska i Irlandia wygrała z tym rywalem po 7-0). - Nie mogę być zadowolony. Cztery gole to zbyt mało jak na mistrzów świata - ocenił Loew. Niemcy będą jednak chcieli zrewanżować się za porażkę (0-1) w półfinale mistrzostw świata w 2010 roku, kiedy jedyną bramkę zdobył Carles Puyol, a Hiszpanie ostatecznie wygrali cały turniej. Ten doświadczony obrońca w maju zakończył karierę. Oprócz niego inni gracze, którzy triumfowali również na Euro 2008 i 2012, jak Xavi, Xabi Alonso czy David Villa, z różnych powodów też opuścili "La Roja". Inny rywal "Biało-czerwonych" w grupie D Euro 2016 - Irlandia, podejmie w Dublinie USA. Z kolei podopieczni Adama Nawałki, którzy w piątek zainkasowali trzy punkty pokonując w Tbilisi Gruzję 4-0, we Wrocławiu zmierzą się towarzysko ze Szwajcarią. Z kolei w Manchesterze wicelider rankingu FIFA - Argentyna, zagra z dziewiątym zespołem w tym zestawieniu - Portugalią. Naprzeciwko siebie staną Cristiano Ronaldo i Leo Messi. Ciekawie zapowiada się również spotkanie w Marsylii, gdzie Francuzi podejmą Szwedów. Z kolei Austria zmierzy się w Wiedniu z Brazylią. Atmosfera w zespole "Canarinhos" nie jest najlepsza, bo obrońca Thiago Silva skrytykował selekcjonera Dungę i czołowego gracza tej drużyny Neymara, za sposób w jaki odebrano mu opaskę kapitana po tegorocznym mundialu. - Neymar nigdy nie przyszedł mi tego powiedzieć. Zresztą nikt ze mną o tym nie rozmawiał, bo to było załatwione bez żadnej dyskusji. To mnie denerwuje - przyznał Thiago Silva. Serię wtorkowych spotkań rozpocznie mecz w Osace pomiędzy Japonią a Australią (godz. 11.20). - Naszą pierwszą dużą górą, na jaką musimy się wspiąć, to rywalizacją z najlepszą drużyną w Azji. Żeby robić postępy, musimy grać z najlepszymi. To będzie ciężki mecz, ale to jest dokładnie to, czego potrzebujemy - powiedział trener Australijczyków Ange Postecoglou, który z drużyną narodową pracuje od roku. Do tej pory Australijczycy wygrali z Japończykami siedem razy, tyle samo zremisowali i ośmiokrotnie przegrali - wliczając w to finałową porażkę (0-1) w Pucharze Azji w 2011 roku w Katarze. Program wtorkowych meczów towarzyskich: Japonia - Australia godz. 11.20 Słowacja - Finlandia 17.00 Białoruś - Meksyk 18.00 Grecja - Serbia 18.00 Słowenia - Kolumbia 18.00 Estonia - Jordania 18.10 Austria - Brazylia 19.00 Rumunia - Dania 19.30 Ukraina - Litwa 20.00 Węgry - Rosja 20.30 Irlandia - USA 20.45 Włochy - Albania 20.45 Polska - Szwajcaria 20.45 Portugalia - Argentyna 20.45 Hiszpania - Niemcy 20.45 Francja - Szwecja 21.00 Szkocja - Anglia 21.00