Od 1 stycznia reprezentacja Polski formalnie nie ma selekcjonera, choć los <a class="db-object" title="Czesław Michniewicz" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-czeslaw-michniewicz,sppi,1058" data-id="1058" data-type="p">Czesława Michniewicza</a> został przypieczętowany już wcześniej. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza wciąż rozmyśla nad tym, komu powierzyć w ręce los "Biało-Czerwonych" przed eliminacjami do mistrzostw Europy, które odbędą się w przyszłym roku w Niemczech. Na giełdzie nazwisk wciąż pojawiają się nowi kandydaci, z którymi ma rozmawiać nasza federacja. <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-angielska-legenda-trenerem-reprezentacji-pzpn-podjal-rozmowy,nId,6525653">Jednym z nich jest legendarny piłkarz Steven Gerrard, który po zawieszeniu butów na kołku próbował swoich sił w trenerce prowadząc Rangersów oraz Aston Villę</a>. Jak donosi "Przegląd Sportowy Onet", <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-media-trzech-kandydatow-do-objecia-reprezentacji-polski-wyci,nId,6527812">to właśnie słynny Anglik, a także Vladimir Petković oraz Paulo Bento zamykają grono kandydatów, z którymi obecnie prowadzi rozmowy Polski Związek Piłki Nożnej</a>. Kto nowym selekcjonerem reprezentacji Polski? Jan Tomaszewski przedstawił swoją koncepcję O wyborze nowego selekcjonera reprezentacji Polski wypowiedział się na łamach "Super Expressu" Jan Tomaszewski, który przyznaje, że jeśli chodzi o zagranicznych trenerów, powinniśmy ograniczyć się wyłącznie do tych, którzy mają za sobą pracę w piłce reprezentacyjnej, co dyskredytowałoby <a class="db-object" title="Steven Gerrard" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-steven-gerrard,sppi,1884" data-id="1884" data-type="p">Stevena Gerrarda</a>. Dodał, że asystentem nowego opiekuna "Biało-Czerwonych" powinien być Polak. - Asystentem musi być Polak, który poprowadzi to wszystko - stwierdził Jan Tomaszewski. Doprecyzował, że wówczas w przypadku odejścia selekcjonera, tak przygotowany drugi trener mógłby przejąć po nim stery w reprezentacji Polski. Jako przykład podał kadrę Niemiec. - Jakiś tam Joachim Loew był asystentem Juergena Klinsmanna. Klinsmann zdobył trzecie miejsce na świecie, grając mistrzostwa świata u siebie, a Loew pojechał do Brazylii i zdobył mistrzostwo świata. Robi się to samo. Dla mnie najbardziej optymalną opcją jest zagraniczny trener plus asystent. U nas pojawiają się głosy, by dać posadę Polakowi. A to jest ogromne ryzyko. Czy on to okiełzna, czy on to spacyfikuje? - zastanawiał się głośno były bramkarz reprezentacji Polski. W najbliższym czasie naszą kadrę czekają eliminacje do mistrzostw Europy, które rozpoczną się za dwa miesiące. 24 marca reprezentacja Polski zagra na wyjeździe z Czechami, a trzy dni później przed własną publicznością zmierzą się z Albanią. Będzie to pierwszy test nowego selekcjonera, <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-kulesza-wyklada-karty-na-stol-rozjasnia-sie-sprawa-nowego-se,nId,6523058">którego nazwisko powinniśmy poznać w ciągu najbliższych dwóch tygodni</a>. Zobacz także: <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-afera-w-niemczech-goraco-wokol-horngachera-dyrektor-ostro-in,nId,6527608">Skoki narciarskie. Afera w Niemczech! Gorąco wokół Horngachera. Dyrektor ostro interweniuje</a>