Na ten moment wyczekiwaliśmy od dnia nominacji Fernando Santosa na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. W piątek w samo południe Portugalczyk ogłosił listę piłkarzy powołanych na pierwsze spotkania w eliminacjach Euro 2024. Pełny rejestr nominowanych publikujemy TUTAJ. Mimo że pierwsze decyzje Santosa trudno nazwać rewolucyjnymi, i tak wywołały one lawinę komentarzy. Jak zwykle, opiniujący podzielili się na zadowolonych i sceptyków. A proporcje między tymi grupami kształtować się będą zapewne do dnia debiutu 68-letniego trenera. Najbardziej „szczelny” selekcjoner od lat. Powołania w pełnej tajemnicy Tomaszewski: Piątek? Nie rozumiem, dlaczego jest powołany. Gra beznadziejnie w klubie W gronie komentatorów jeden z najbardziej wyrazistych głosów należał do Jana Tomaszewskiego. Bohater z Wembley w bezpardonowy sposób wskazał piłkarza, który na powołanie do kadry obecnie nie zasługuje. - Mam zastrzeżenie tylko do jednego nazwiska. Chodzi o Krzysztofa Piątka. Nie rozumiem, dlaczego jest powołany. Gra beznadziejnie w swoim klubie, w poprzednim też nie miał miejsca - oznajmił bez skrępowania Tomaszewski. "Il Pistolero" jest jednym z trzech napastników, po jakich sięgnął Santos. Dwaj pozostali to Robert Lewandowski i Karol Świderski. Arkadiusz Milik nie otrzymał nominacji z uwagi na kłopoty zdrowotne, jakie trapiły go w ostatnich tygodniach. Ogromny kryzys polskiego snajpera. Paulo Sousa wziął go w obronę! Piątek do tej pory rozegrał 27 spotkań w drużynie narodowej. Zdobył dla niej 11 bramek. Ostatni raz do siatki trafił w listopadzie ubiegłego roku, w towarzyskiej potyczce z Chile. W Serie A strzelił dla Salernitany tylko trzy gole od początku bieżących rozgrywek. Na kolejnego czeka od... listopada. W ekipie Paulo Sousy pełni w ostatnim czasie rolę zmiennika. "Biało-Czerwoni" batalię o udział w Euro 2024 rozpoczną 24 marca wyjazdowym meczem z Czechami (Praga). Trzy dni później zmierzą się na stołecznym PGE Narodowym z Albanią. Zgadzasz się ze słowami Jana Tomaszewskiego? - Dołącz do dyskusji na FB