W piątek, 1 marca, selekcjoner Michał Probierz rozesłał powołania na barażową fazę eliminacji Euro 2024. Kogo dokładnie zaprosił do kadry na decydujące boje? To pytanie pozostaje bez odpowiedzi. Do Jana Tomaszewskiego dotarła wiadomość, że nazwiska wybrańców Probierza nie zostaną na razie ogłoszone. Karty mają zostać odkryte dopiero 15 marca. Wtedy szeroka kadra zredukowana zostanie do tej właściwej, której przyjdzie rywalizować o przepustki na tegoroczne ME. To już oficjalne, PZPN podaje ceny biletów na mecz Polska - Estonia. Tyle muszą zapłacić kibice Tomaszewski nie zostawia na PZPN suchej nitki. Nie tego spodziewał się przed barażami - Mam gdzieś taką komunikację - mówi Jan Tomaszewski w rozmowie z "Super Expressem" na kanale Youtube. - To jest idiotyzm i skandal. Przed kim coś ukrywacie? Ludzie kochani! Przed dwunastym zawodnikiem, który ma was dopingować? - U nas tajemnica goni tajemnicę. Ja i tak się dziwię, że zawodnicy piętnastego zostaną powiadomieni. A po cholerę? Mogą im godzinę przed meczem powiedzieć, kto jest powołany i kto będzie grał - dodaje z ironią bohater Wembley '73. W zasadniczej części eliminacji do Euro 2024 drużyna narodowa zawiodła. W grupie zajęła dopiero trzecie miejsce, za Albanią i Czechami. To oznacza konieczność dodatkowej batalii w dwustopniowych barażach. Polska musi mieć się na baczności? Wymowne słowa Estończyka przed barażami Kibice reprezentacji Polski wyczekiwali daty 1 marca. Od tygodni z emocjami typują, kto znajdzie się w kadrze na baraże, a kto zostanie pominięty. Liczyli na to, że swoje przewidywania będą mogli skonfrontować z faktycznymi nominacjami. - To jest gorzej niż skandal - kontynuuje Tomaszewski. - Dlaczego? Dlatego, że zawodnik, który jest powołany do szerokiej kadry, jest pod presją kibiców. A nie zawsze jest tak, że zawodnik powołany jest do tego przygotowany psychicznie. A tak - będzie przygotowany i my kibice będziemy go rozliczali. Jeśli jest ich tam 30-40, to niech będzie. Ale to ich nobilituje i mobilizuje. - Jaka tu jest tajemnica? Narodzi się nowy Lewandowski? Traktujecie nas jak g...niarzy. Dla mnie to jest dziecinada PZPN, który ma aferę za aferą, a teraz robi wielkie tajemnice - dodaje legendarny bramkarz. W pierwszym barażowym meczu Polska zmierzy się 21 marca na PGE Narodowym z Estonią. W przypadku wygranej czeka nas bój o wszystko (26 marca) ze zwycięzcą spotkania Walia - Finlandia na jego terenie. Z przegranym tej pary zmierzymy się towarzysko, jeśli... lepsi w Warszawie okażą się Estończycy.