<a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Robert Lewandowski</a> debiutował w drużynie narodowej w 2008 roku. Przez ostatnie 15 lat miał wielu partnerów w formacji ataku, mnóstwo spotkań rozegrał również jako jedyny napastnik w wyjściowej jedenastce. Zwykle z krytyką spotykali się ci selekcjonerzy, którzy zostawiali "Lewego" na szpicy bez wsparcia. Tym razem jest dokładnie odwrotnie. Jan Tomaszewski z właściwą sobie dynamiką przekazu uderza w system gry z duetem snajperów. Uważa, że takie ustawienie zespołu przynosi zdecydowanie więcej szkody niż pożytku. <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-sensacyjne-ustalenia-najpierw-milik-a-teraz-lewandowski-trud,nId,7158743" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Sensacyjne ustalenia. Najpierw Milik, a teraz Lewandowski. Trudno uwierzyć, ale to prawda </a> Tomaszewski bezwzględnie uderza w koncepcję Probierza. "Ludzie, zrozumcie!" - Trzeba grać tylko jednym napastnikiem, od dawna o to proszę. Lewandowski ma grać jako "dziewiątka". Ludzie, zrozumcie! Nagle ktoś mu się pałęta jako druga "dziewiątka". Jest dla mnie po prostu niezrozumiałe - mówi legendarny bramkarz w rozmowie z "Super Expressem". - No to wystawmy od razu również dwóch bramkarzy! Ludzie, przestańmy wreszcie grać antyfutbol - dodaje Tomaszewski. <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-byly-reprezentant-polski-uderza-w-probierza-wytknal-mu-bledn,nId,7160282" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Były reprezentant Polski uderza w Probierza. Wytknął mu błędne decyzje</a> <a class="db-object" title="Michał Probierz" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-michal-probierz,sppi,20148" data-id="20148" data-type="p">Michał Probierz</a> postąpił jednak zupełnie inaczej w piątek, formując podstawowy skład na mecz z <a class="db-object" title="Czechy" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-czechy,spti,1603" data-id="1603" data-type="t">Czechami</a> i pozostaje w tym temacie konsekwentny w perspektywie wtorkowego starcia z <a class="db-object" title="Łotwa" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-lotwa,spti,1577" data-id="1577" data-type="t">Łotwą</a>. Przed trzema dniami w pierwszej połowie Lewandowskiemu towarzyszył w linii ataku <a class="db-object" title="Karol Świderski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-karol-swiderski,sppi,494" data-id="494" data-type="p">Karol Świderski</a>. Jutro obok "Lewego" zagra od pierwszej minuty <a class="db-object" title="Adam Buksa" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-adam-buksa,sppi,36168" data-id="36168" data-type="p">Adam Buksa</a>. Selekcjoner zaskoczył wszystkich na poniedziałkowej konferencji prasowej i niespodziewanie ogłosił nazwiska piłkarzy, którzy tworzyć będą wyjściową jedenastkę na ostatni mecz kadry w mijającym roku. Szerzej o tym piszemy <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-probierz-calkowicie-zaskoczyl-nagle-wyrecytowal-sklad-na-lot,nId,7160668" target="_blank" rel="noreferrer noopener">TUTAJ</a>.