Przed reprezentacją Polski niezwykle ważne zgrupowanie, na którym zadecyduje się, czy pojedzie ona na mistrzostwa Europy do Niemiec. W półfinale barażów "Biało-Czerwoni" podejmą 21 marca na PGE Narodowym Estonię. Jeśli wygrają, to pięć dni później zagrają już bezpośrednio o awans na turniej. Rywalem w Cardiff lub Helsinkach będzie odpowiednio Walia albo Finlandia. Zainteresowanie mediów i kibiców powinno wzrosnąć w porównaniu do jesiennych spotkań kadry narodowej. Niektórym jednak w dalszym ciągu nie podobają się decyzje podejmowane przez najważniejsze osoby pracujące przy reprezentacji. Selekcjoner Michał Probierz dopiero w czwartek 14 marca po meczach Ligi Europy i Ligi Konferencji ujawni listę powołań, a przecież zgrupowanie zacznie się w poniedziałek - już w niedzielę część piłkarzy będzie oczekiwać w hotelu. Zdaniem Jana Tomaszewskiego kibice powinni nieco szybciej dowiadywać się o nazwiskach, które zostały wpisane na liście. Jan Tomaszewski zły na PZPN. "Pewnie nie wysłali listy powołań do UEFA" - Polski Związek Piłki Nożnej niestety nie wyciąga wniosków i w dalszym ciągu jest tam gra pod tytułem "w co się gra, nikt nie wie". PZPN podał, że wysłał listę do UEFA. Jaką listę? Czyli co, UEFA wie, a my, "dwunasty zawodnik" nie wiemy? I okazuje się, że pewnie nigdzie nie wysłali tej listy. Nie wiemy jaki jest limit zawodników, którzy mogą jechać na zgrupowanie... Czeski film, nikt nic nie wie i PZPN w dalszym ciągu gra taką piłkę fałszywą - powiedział były bramkarz reprezentacji w rozmowie z "Super Expressem". W najbliższy weekend Probierz i jego współpracownicy będą oglądać sporo meczów na żywo z poziomu trybun. Selekcjoner według informacji TVP Sport ma skoncentrować się na ekstraklasowych spotkaniach Jagiellonii Białystok ze Śląskiem Wrocław i Widzewa Łódź z Legią Warszawa. Współpracownicy 51-latka mają pojawić się na stadionach we Włoszech (Bolonia - Inter, Atalanta - Juventus), Grecji (Panathinaikos - Olympiakos, PAOK - Aris) oraz Niemczech. Asystent Probierza Sebastian Mila ma być obecny na wtorkowym meczu Barcelony z Napoli rozgrywanego w ramach 1/8 finału Champions League. Probierz mocno skupia się na naszej lidze, może dojść do nieoczywistych personaliów na liście powołanych. Według prezesa Puszczy Niepołomice w notesach sztabu szkoleniowego kadry jest nazwisko zawodnika jego klubu Wojciecha Hajdy. Wojciech Hajda w reprezentacji Polski? "Jest na radarze" - Wojtek jest na radarze selekcjonera. O jego powołaniu na razie nic nam nie wiadomo, ale z tego, co się orientuję, te wysyłane będą dopiero po następnej kolejce. Także czekamy. Na razie przyszły do nas powołania dla graczy z zagranicy. Z mołdawskiej federacji, czyli dla Artura Craciuna i Ioana-Calina Revenco - powiedział Marek Bartoszek w rozmowie z portalem Sport.pl. EURO 2024 rozpocznie się 14 czerwca na Fussball Arenie w Monachium. W meczu otwarcia Niemcy zagrają ze Szkocją. Znamy 21 z 24 finalistów turnieju - w osobnych ścieżkach o awans powalczą jeszcze Izrael, Islandia, Bośnia i Hercegowina oraz Ukraina (w ścieżce B) oraz Gruzja, Luksemburg, Grecja i Kazachstan (w ścieżce C).