Michał Probierz ma nad czym myśleć. Mecz z Turcją nadwątlił siły reprezentacji Polski - z kontuzjami skończyli zdobywca pierwszej bramki, Karol Świderski, oraz Robert Lewandowski. Parę dni wcześniej okazało się, że na Euro 2024 nie pojedzie Arkadiusz Milik. Może się okazać, że na boisku trzeba będzie czasem liczyć nie tylko na możliwości naszych piłkarzy, ale również na wsparcie pozasportowe. W meczu z Turcją się to udało. Były kadrowicz bez ogródek: „Będziemy liczyć się w grupie" Mały bohater meczu z Turcją To była 89. minuta meczu. Piłka wpadła na aut, podbiegł do niej Przemysław Frankowski, a potem szybkim ruchem wyrzucił ją zza głowy i pozwolił na wspaniałą akcję z udziałem Nicoli Zalewskiego, która dała Polsce drugą bramkę. Działanie Frankowskiego było na tyle szybkie, że tureccy gracze nie zorientowali się, że gra została wznowiona. To jednak nie tylko zasługa zawodnika RC Lens. Na nagraniu przeanalizowanym przez dziennikarzy TVP Sport widać wyraźnie, że dużym refleksem wykazał się chłopiec od podawania piłek. Jego szybkie działanie pozwoliło błyskawicznie wznowić grę i tym samym pozwolić na zdobycie gola. Mały bohater poszukiwany TVP ogłosiło, że chce teraz odnaleźć małego bohatera. To nie powinno być trudne - chłopcy od podawania piłek są znani z imion i nazwisk. Być może dziecko będzie miało okazję spotkać piłkarzy osobiście i nawet przez krótki moment z nimi zagrać. Nagranie z Probierzem hitem sieci. Porównany do Cristiano Ronaldo [WIDEO] Jak na razie jednak nad polską reprezentacją przed Euro 2024 zbierają się czarne chmury. Można tylko liczyć na to, że kontuzje nie wykoszą wszystkich napastników powołanych do kadry narodowej. Michał Probierz już teraz musi zastanawiać się nad ewentualnymi zastępcami.