Młode "Orły" były rewelacją finałów mistrzostw Europy w tej kategorii wiekowej, na których zajęły trzecie miejsce, w półfinale ulegając Niemcom, późniejszym triumfatorom. Do Indonezji "Biało-Czerwoni" może nie lecieli w gronie faworytów, ale można się było spodziewać lepszego występu. Tymczasem Polacy doznali trzech porażek: z <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-inauguracja-w-cieniu-skandalu-i-ulewy-mistrz-azji-za-silny,nId,7142729" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Japonią 0-1</a>, <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-mlodzi-polacy-rozbici-na-mundialu-jeszcze-nie-wszystko-strac,nId,7148203" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Senegalem 1-4</a> i <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-totalna-katastrofa-mlodych-polakow-mundial-przegrany-z-krete,nId,7154959" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Argentyną 0-4</a> i mogą pakować walizki. Wcześniej zrobiło to czterech piłkarzy. Byli to: Oskar Tomczyk, Filip Wolski (obaj <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-lech-poznan,spti,8086">Lech Poznań</a>), Jan Łąbędzki (<a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-lks-lodz,spti,8068">ŁKS</a>) i<a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-filip-rozga,sppi,1014008"> Filip Rózga</a> (<a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-cracovia,spti,8083">Cracovia</a>). Gracze zostali nie tylko ukarani przez związek, ale i swoje kluby. <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-afera-alkoholowa-i-zwolnienie-pracownikow-goraco-na-konferen,nId,7153046" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Afera alkoholowa i zwolnienie pracowników. Gorąco na konferencji Probierza</a> "To może nie być koniec zamieszania wokół afery alkoholowej w kadrze do lat 17. Być może skończy się jakimiś oskarżeniami pod adresem PZPN-u. Według moich informacji rodzice co najmniej jednego z piłkarzy współpracują już z kancelarią prawną i mogą domagać się wyciągnięcia konsekwencji wobec federacji za to w jaki sposób potraktowano nieletniego" - przekazał Tomasz Włodarczyk w programie meczyki.pl W tym wypadku ma chodzić o konsekwencje tej sytuacji - m.in. sposób, w jaki zorganizowano powrót do Polski. Reprezentacja Polski do lat 17. Wszyscy rywale zagrają w fazie pucharowej O całej sprawie wypowiadali się byli piłkarze. "To nie są jacyś alkoholicy. To młodzi chłopcy, dzieciaki. Wyszli na ulicę, pewnie coś się działo. Wypili po trzy piwa, 30 stopni, wilgotność wielka i ich zgięło. Ja się nie dziwię PZPN-owi, że podjął taką decyzję, ale ja bym inaczej zrobił. Ja bym nic nie krył, od razu zrobił komunikat, że piłkarze złamali regulamin i przez dwa dni, dopóki tam nie dojadę, to mają zakaz treningu z drużyną. Po tych dwóch dniach podejmiemy decyzję" - mówił Zbigniew Boniek, były prezes PZPN-u, w programie "Prawda Futbolu". <a href="https://sport.interia.pl/mlodziezowe/news-glosna-afera-w-kadrze-u-17-kamil-grosicki-wkroczyl-do-akcji-,nId,7152602" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Głośna afera w kadrze U-17, Kamil Grocicki wkroczył do akcji. Oto reakcja</a> "Chciałbym żeby mieli szansę naprawić ten błąd. Żeby ich od razu nie skreślić, nie schować do kosza. Zostawiłbym ich ze względu na to, żeby mieli szansę odkupić swoje winy w drużynie, pomóc jej w meczach" - powiedział z kolei Sławomir Peszko w Kanale Sportowym. Po ostatnim meczu postawę drużyny ocenił trener Marcin Włodarski. "Mimo że porażki były wysokie, to o przebiegu meczów zdecydowały detale. Senegalczycy byli zdecydowanie lepsi, ale z Argentyną trafiliśmy w słupek, a potem rywale wyszli z kontrą i strzelili gola. Zdecydowały centymetry i złe ułożenie stopy. To wszystko składa się na taki przebieg meczów" - mówił selekcjoner reprezentacji Polski do lat 17. Cała trójka rywali "Biało-Czerwonych" przeszła do dalszej fazy turnieju. Argentyńczycy zagrają w 1/8 finału z Wenezuelą, Japonią z Hiszpanią, natomiast Senegal zmierzy się z Francją.