W pierwszym składzie reprezentacji Polski znajduje się wielu zawodników, którzy grają w topowych europejskich klubach. Część z nich może pochwalić się również bardzo wysokimi umiejętnościami technicznymi i dobrym dryblingiem. Wydaje się jednak, że w meczu z Wyspami Owczymi polscy piłkarze zdecydowanie nie pokazywali swoich największych atutów. Skupiali się raczej na dośrodkowaniach i karkołomnych próbach posłania piłki nad linią obrony Farerów. Lewandowski uderzył pięścią w stół. Nagła zmiana w kadrze, Santos ogłosił wprost Ta statystyka przeraża. Polscy piłkarze bali się wziąć piłkę na siebie Jak sam przyznał Bartosz Bereszyński w wywiadzie pomeczowym - reprezentacja Polski przez większość meczu "biła głową w mur". Szczęśliwie wywalczony rzut karny dał na w końcu upragnionego gola i uchronił nas od kompromitacji, jaką bez wątpienia byłby remis z Wyspami Owczymi. Kompromitacją można nazwać na przykład fakt, który zaistniał w statystykach pomeczowych. Wiąże się on z dryblingami poszczególnych piłkarzy, a konkretnie z tym, który zawodnik wykonał ich w tym meczu najwięcej. Nie Robert Lewandowski, nie Jakub Kamiński, nie Piotr Zieliński i nie Michał Skóraś. Największą liczbę dryblingów w meczu Polska - Wyspy Owcze na stadionie Narodowym przeprowadził... Jóannes Bjartalid - piłkarz norweskiego drugoligowca Fredrikstad. To właśnie on w końcówce pierwszej połowy przedryblował Łukasza Kędziorę i omal nie oddał bardzo groźnego strzału na bramkę Wojciecha Szczęsnego. Na szczęście, w ostatniej chwili powstrzymał go od tego Grzegorz Krychowiak. Bjartalid w tym spotkaniu przeprowadził łącznie cztery dryblingi, czyli o dwa więcej niż Lewandowski, Kamiński i Szymański, który pojawił się na murawie w drugiej połowie. Reprezentacja Polski w meczu z Wyspami Owczymi nie zagrała więc zbyt odważnie i przekonująco. Dominowały raczej postawy takie jak zachowawczość i ostrożność. Jak widać, nie była to najlepsza taktyka, ponieważ w Polsce panuje ogólnokrajowe rozczarowanie tym meczem. Już w najbliższą niedzielę nasze "Orły" rozegrają o wiele trudniejsze spotkanie na wyjeździe z Albanią. Jeśli nie wygrają, sytuacja w ich grupie stanie się bardzo skomplikowana. \