Materiał zawiera linki partnerów reklamowych. Błaszczykowski zadebiutował w kadrze 28 marca 2006 roku w towarzyskim starciu z Arabią Saudyjską. W następnych latach konsekwentnie budował swoją pozycję w drużynie, aż został jej kapitanem. Łącznie w biało-czerwonych barwach rozegrał 108 gier. W piątek dołoży do tej puli ostatnią, 109. Grosicki po raz pierwszy w reprezentacji pojawił się natomiast dwa lata później, w sparingowym starciu z Finlandią. Skrzydłowy rodem ze Szczecina zanotował do tej pory 88 występów z orzełkiem na piersi. W ponad połowie z nich - w 45 - przebywał na boisku wspólnie z Jakubem Błaszczykowskim. - Na pewno Kuba był swego czasu moim idolem wśród polskich sportowców. Graliśmy na podobnej pozycji, on na prawym skrzydle, ja na lewym. Bardzo go ceniłem i cenię, gratuluję świetnej kariery. Mamy znakomite relacje czysto ludzkie, lubimy się i szanujemy nawzajem - powiedział "Grosik". Polska - Niemcy: Jakub Błaszczykowski pożegna się z reprezentacją Choć Błaszczykowski po raz ostatni pojawił się na zgrupowaniu w 2019 roku, nie traci on kontaktu z kadrowiczami. Grosicki przyznał, że często ma okazję rozmawiać z Kubą. - Jesteśmy w stałym kontakcie, gratulujemy sobie sukcesów. Niestety ostatnio nie miałem okazji przekazać Kubie ciepłych słów, bo Wisła nie awansowała do Ekstraklasy. On na pewno bardzo to przeżywa i analizuje błędy - stwierdził gwiazdor Pogoni Szczecin. - Cieszę się, że Kuba wrócił po kontuzji, żeby rozegrać ostatni mecz w reprezentacji. Zasługuje na piękne pożegnanie. W najbliższym czasie będzie miał też chwilę, żeby pomyśleć, co dalej z jego karierą piłkarską. Wiadomo, że problemy ze zdrowiem w ostatnich latach na pewno go wyhamowały - dodał 35-latek. Kamil Grosicki wspomina grę z Jakubem Błaszczykowskim Grosicki i Błaszczykowski przeżyli w kadrze wiele. Jedną z najpiękniejszych przygód było bez wątpienia Euro 2016, podczas którego Polska dotarła do ćwierćfinału i była zaledwie krok od strefy medalowej. - Mistrzostwa były bardzo dobre w wykonaniu całej drużyny, ale też indywidualnie Kuby. Odegrał niezwykle ważną rolę, strzelając gole i asystując. Piękne momenty przeżywaliśmy też podczas eliminacji wielkich turniejów - wspominał Grosicki. Bywały jednak i trudne chwile. Podczas rosyjskiego mundialu w 2018 roku reprezentacja zawiodła. W ostatnim meczu fazy grupowej trener Adam Nawałka chciał w końcówce wpuścić na boisko Błaszczykowskiego w miejsce Grosickiego. Do zmiany - która przeszła już do legendy - nigdy jednak nie doszło. - Mecz układał się tak, jak się układał, wszyscy pamiętamy. Piłka nie chciała wyjść poza boisko. Z szacunku do Kuby usiadłem na murawie, udając zmęczenie, żeby sędzia zatrzymał grę i pozwolił na przeprowadzenie zmiany. Ostatecznie nic to nie dało. Wiem, jak bardzo bolesne było dla Kuby to stanie przy linii bocznej. Sam miałem podobną sytuację na Euro 2012 - przypominał Grosicki. Mecz Polska - Niemcy rozpocznie się o 20:45. Transmisja w Polsacie Sport Premium 1 i na Polsat Box Go. Relacja na żywo w Interii Sport. Materiał zawierał linki partnerów reklamowych. Jakub Żelepień, Interia