Reprezentacyjny debiut Thiago Cionka trwał 76 minut. Obrońca Modeny (Serie B) wystąpił na środku obrony obok Łukasza Szukały. Na bokach Adam Nawałka postawił na Jakuba Wawrzyniaka i Pawła Olkowskiego. Debiut Thiago Cionka w reprezentacji: 9. min: Pierwsza ważna interwencja w obronie. Wyprzedził w polu karnym Leona Goretzkę i wybił dośrodkowaną piłkę. 18. min: Pokazał, że może stanowić zagrożenie pod atakowaną bramką. Z rzutu wolnego dośrodkował Ludovic Obraniak, a Thiago Cionek celnie główkował. Stały fragment gry zakończony strzałem w światło bramki cieszy, ale statystyki podpowiadają, że nowy stoper kadry nie jest łowcą goli. W 91 meczach w Jagiellonii trafił tylko trzy razy, a po przeprowadzce do Włoch ledwie raz w 59 występach. 27. min: Pierwszy poważny błąd. Skiksował w polu karnym, na szczęście skończyło się tylko na rzucie rożnym. Szybkim gestem przeprosił kolegów z drużyny za wpadkę. 32. min: Ponownie wyprzedził Leona Goretzkę. Tym razem ubiegł Niemca przed polem karnym i przeciął podanie w jego kierunku. 39. min: Drugi odczuwalny błąd. Źle obliczył tor lotu piłki i minął się z nią przed bramką Artura Boruca. Pomyłka bez konsekwencji, żaden z Niemców nie przejął piłki. 62. min: Na początku drugiej połowy Niemcy jeszcze próbowali atakować. Nasz debiutant zaliczył kilka interwencji, w najważniejszej uprzedził w polu karnym Andre Hahna. Bardzo poprawny występ debiutanta W 76. minucie Thiago Cionka zmienił na boisku Maciej Wilusz. Debiutant mógł zejść do szatni z podniesioną głową. Zagrał nieźle, w większości przypadków pewnie interweniując. Widać było dobrą komunikację z kolegami z zespołu i współpracę z drugim stoperem - Łukaszem Szukałą. Powołanie obrońcy Modeny do reprezentacji wzbudziło sporo emocji. Raz, że pochodzi z Brazylii i ma tylko polski paszport, dwa w Jagiellonii Białystok był tylko solidnym, ale pozbawionym błysku zawodnikiem. Taki też był jego debiut w kadrze - solidny, ale pozbawiony fajerwerków. Thiago Cionek zdał reprezentacyjny egzamin na trójkę z plusem. Nota byłaby wyższa gdyby nie dwa poważniejsze błędy. Debiutant był pewny w odbiorze, ale można mieć zastrzeżenia do celności podań. Nie zawsze jego wybicia były takie, jakie powinny. Trudno wyciągać wnioski po meczu z głębokimi rezerwami niemieckiej kadry, ale Thiago Cionek pokazał, że zasłużył na powołanie i powinien dostać kolejną szansę. Z postawy debiutanta zadowolony był selekcjoner: - To był bardzo poprawny występ - ocenił Adam Nawałka i dodał, że na ten moment pewniakami do gry w środku obrony są Kamil Glik i Łukasz Szukała. Dariusz Jaroń, korespondencja z Hamburga