"Skończy się Lewandowski, to zacznie się marazm jak w latach 90." - to jedna z fatalistycznych opinii dotyczących przyszłości polskiej piłki. Przypomnijmy, że w ostatniej dekadzie XX w. seniorska reprezentacja nie awansowała do żadnej dużej imprezy, a takie zespoły jak San Marino zdarzało się pokonać dopiero po bramce zdobytej ręką. Teraz selekcjoner Michał Probierz próbuje jednak przygotować kadrę, która przejmie reprezentację po czasach Jakuba Błaszczykowskiego, Kamila Glika, Wojciecha Szczęsnego, Roberta Lewandowskiego, czy Piotra Zielińskiego. "Nie musimy wpadać w reprezentacyjny kryzys" Na najbliższe spotkania Ligi Narodów Probierz powołał 12 zawodników, którzy nie mają prawa pamiętać czarnych lat 90. w polskim futbolu, ponieważ urodzili się w 2000 r. lub później. Według Marcina Brosza, który w latach 2022-2023 prowadził reprezentację młodzieżową, to dobry kierunek. - Kacper Urbański podczas Euro pokazał, że młodzi są gotowi. Jego przykład to ogromy impuls, że warto szkolić i dawać im szansę. Oni oczywiście będą popełniali błędy, ale najpiękniejsze jest to, że nie znamy granic ich możliwości. W klubach została wykonana tytaniczna praca, ale teraz możemy pokazać tych zawodników szerzej, wypływają na arenę międzynarodową. Dziś należy cieszyć się, że mogą trenować z Lewandowskim czy Zielińskim, bo to wielkie doświadczenie. Ale później trzeba zacząć zbierać minuty - podkreśla Brosz w rozmowie z Interią. Najmłodszym powołanym przez Probierza jest Maxi Oyedele, który za niespełna miesiąc skończy 20 lat. Inni zawodnicy urodzeni w 2000 r. i później to Bartosz Mrozek (2000), Kacper Trelowski (2003), Jakub Kiwior (2000), Kamil Piątkowski (2000), Sebastian Walukiewicz (2000), Kacper Urbański (2004), Nicola Zalewski (2002), Michael Ameyaw (2000), Jakub Kamiński (2002) oraz Kacper Kozłowski (2003) i Mateusz Skrzypczak (2000), którzy nie mogli jednak przyjechać na zgrupowanie z powodu kontuzji. Co więcej, młodzi zaczynają odgrywać już poważną rolę w reprezentacji. - Moim zdaniem Nicola Zalewski jest najlepiej i najrówniej grającym zawodnikiem, odkąd Probierz objął kadrę - chwalił zawodnika AS Roma napastnik Łukasz Gikiewicz w programie Interii "Gramy dalej". Z młodych zawodników selekcjoner chętnie stawia też na Jakuba Kiwiora oraz Kacpra Urbańskiego, a w najbliższych meczach szansę na grę mogą otrzymać m.in. Sebastian Walukiewicz czy Jakub Kamiński. - Podczas młodzieżowego Euro na Malcie zremisowaliśmy z Włochami i wszyscy czuli, że zabrakło bardzo niewiele. Wiedzieli, że zrobili kolejny krok, ale muszą dalej robić postęp. Musimy dać szansę chłopakom, bo młodzież mamy bardzo zdolną - dodaje szkoleniowiec. Kolejny sprawdzian dla młodych reprezentantów Polski już w sobotę - o godz. 20.45 drużyna Michała Probierza podejmuje na Stadionie Narodowym Portugalczyków. Piotr Jawor