1. Kacper Urbański Pojawił się jak gdyby znikąd i z miejsca oczarował swoimi występami w reprezentacji Polski. Już w swoim debiucie w towarzyskim meczu z Ukrainą pokazał, że jest piłkarzem ulepionym z "innej gliny". Takim, jakiego trudno szukać w naszej kadrze. Mimo braku reprezentacyjnego doświadczenia zaledwie 19-lat i awaryjnego wejścia na boisko (po kontuzji Arkadiusza Milika), 19-latek pokazał ogromną pewność siebie, niebanalną technikę i chęć wpływania na przebieg meczu. Swoich atutów nie zatracił także podczas mistrzostw Europy, nie pękając w starciach z poważnymi rywalami na wielkiej imprezie. To właśnie on w Niemczech zyskał najwięcej. Z piłkarza anonimowego dla reprezentacji Polski został bowiem zawodnikiem, bez którego trudno wyobrazić sobie obecnie wyjściowy skład "Biało-Czerwonych". To właśnie Kacper Urbański może stać się symbolem przemiany, jaką - miejmy nadzieję - przejdzie drużyna trenera Michała Probierza. 2. Piotr Zieliński Przez długi czas był przez wielu krytykowany za to, że w kluczowych momentach brakuje jego wpływu na grę reprezentacji Polski. I choć wszyscy zachwycali się nad jego umiejętnościami, sam nie "sprzedawał ich" podczas spotkań naszej kadry. Podczas Euro 2024 trudno było się jednak do niego przyczepić. Ba, to właśnie Piotr Zieliński był najjaśniejszym punktem "Biało-Czerwonych". Nie tyle udźwignął presję związaną z zastępowaniem Roberta Lewandowskiego w roli kapitana. Ta funkcja dodała mu wręcz skrzydeł. To właśnie wokół Piotra Zielińskiego będzie kręciła się gra reprezentacji Polski Michała Probierza w najbliższym cyklu eliminacji do mundialu oraz w Lidze Narodów. Pozostaje życzyć sobie i samemu 30-latkowi, by omijały go kontuzje i by mógł regularnie błyszczeć formą po transferze do nowego klubu. 3. Michał Probierz Po występie Polaków na Euro 2024 - mimo niepowodzenia - należy docenić się także samego trenera Michała Probierza. Reprezentacja Polski pod jego wodzą nie była w stanie jeszcze pokonać europejskich potęg - Holandii i Francji, a także niezwykle niebezpiecznej Austrii, lecz udowodniła, że jest w stanie nawiązać z nimi walkę. Sam szkoleniowiec podkreślał, że wprowadził "Biało-Czerwonych" na kurs, z którego nie zamierza schodzić i trudno nie odmówić mu racji. Z naszej kadrze na nowo zagościła normalność i dobra atmosfera. Potrzeba jeszcze, by doszły do tego wyniki. Najlepiej poparte dobrą grą, na którą nacisk kładzie sam Michał Probierz. 51-latek otrzymał już kredyt zaufania ze stronu Polskiego Związku Piłki Nożnej. Teraz może skupić się na dalszej pracy. Burza wokół Lewandowskiego. Francuz "zaatakował" Probierza. Jednoznaczna riposta Z Dortmundu - Tomasz Brożek *** Oto nasz raport specjalny, bądź na bieżąco: EURO 2024.