Giorgio Chiellini jest niepodrabialny. Legendarny włoski defensor jest obecnie współpracownikiem stacji Fox Sports. Gdy ta analizowała piątkowy mecz Polaków z Austriakami, tłumaczenie nazwiska Krzysztofa Piątka wywołało niespodziewaną reakcję u 39-latka. Piątek wykorzystał swoją szansę, Polacy niestety nie Mecz reprezentacji Polski z Holandią, choć przegrany (1:2), rozbudził nieco apetyty kibiców. Mieli nadzieję, że w teoretycznie najłatwiejszym spotkaniu z Austriakami biało-czerwoni będą w stanie urwać punkty. Tylko to pozwalało realnie wierzyć w możliwość awansu do fazy pucharowej Euro 2024. Niestety, na boisku widać było różnicę między zespołem budowanym przez lata, a tym, którego selekcjoner musiał kilka miesięcy temu ratować po katastrofalnych eliminacjach. Ostatecznie podopieczni Ralfa Rangnicka wygrali 3:1, a kilka godzin później, po bezbramkowym remisie Francji z Holandią, biało-czerwoni oficjalnie pożegnali się z turniejem. Jednym z niewielu pozytywnych aspektów występu piłkarzy Michała Probierza był gol Krzysztofa Piątka. Napastnik Basaksehiru wykorzystał swoją jedyną okazję i w pierwszej połowie dał nadzieję kolegom, trafiając na 1:1. Ta ciekawostka o Piątku rozbawiła Chielliniego O spotkaniu Polaków z Austriakami dyskutowano na całym świecie - w tym w stacji Fox Sports. Jednym z jej ekspertów przy tym turnieju jest Giorgio Chiellini. W pewnym momencie prowadząca uświadomiła legendę Juventusu, że nazwisko strzelca jedynej bramki dla biało-czerwonych jest tożsame z dniem rozegrania meczu. Włoch początkowo nie mógł uwierzyć, a następnie na jego twarzy odmalował się szeroki uśmiech. Nie wiadomo, czy 39-latek to pamięta, ale mierzył się z Piątkiem w ramach Serie A. Mowa tu o rundzie wiosennej sezonu 2021/2022. Polak był wówczas wypożyczony do Fiorentiny, zaś Chiellini rozgrywał ostatnie spotkania w barwach Juventusu.