Polska nie awansowała z teoretycznie łatwej grupy E kwalifikacji do przyszłorocznych mistrzostw Europy, ale będzie mieć szansę w dwustopniowych barażach. Jest to możliwe dzięki m.in. występom w najwyższej dywizji Ligi Narodów w 2022 roku, wówczas jeszcze pod wodzą Czesława Michniewicza, a także korzystnym wynikom w innych grupach eliminacji ME - bezpośredni awans wszystkich drużyn, które w najwyższej dywizji LN osiągnęły lepszy dorobek niż Polska. Swojego półfinałowego rywala w tzw. ścieżce A kadra Michała Probierza znała już przed czwartkowym losowaniem - wiadomo było, że zagra u siebie ze znacznie niżej notowaną Estonią z dywizji D. W drugim półfinale Walia czekała na rywala u siebie - los przydzielił jej Finlandię, a możliwe były też teoretycznie bardzo mocna Ukraina oraz Islandia (cała trójka z dywizji B). Również w wyniku losowania okazało się, że Polska lub Estonia zagrają finał baraży na wyjeździe. Zapytano Probierza, co zrobi, jeśli nie będzie awansu. Zdecydowana odpowiedź "Mamy półtora play-offu, bo trudno Estonię uznać za w pełni poważnego przeciwnika, skoro w całych eliminacjach uciułała ledwie jeden punkt, a jej stosunek bramek to 2-22. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy tej przeszkody nie pokonali. Jeśli Polacy wygrają z Estonią, zmierzą się ze zwycięzcą meczu Walia - Finlandia. Poprzeczka będzie zawieszono bardzo wyżej" - przyznał Boniek, były wybitny piłkarz reprezentacji Polski i prezes PZPN-u, w rozmowie z polsatsport.pl. "Biało-Czerwoni" rywalizowali z Walią w ostatniej edycji Ligi Narodów i wygrali oba mecze - we Wrocławiu 2-1, a w Cardiff 1-0. Reprezentacja Polski. Zbigniew Boniek o barażowych rywalach Probierz od niedawna prowadzi reprezentację Polski. W czterech meczach odniósł dwa zwycięstwa i zanotował dwa remisy. Nie udało mu się awansować z kadrą bezpośrednio na Euro 2024, ale na szczęście to jeszcze nie koniec. "Na pewno mamy szansę na awans. Od października nasza reprezentacja pozostaje niepokonana. Jestem tutaj nowym trenerem, zaledwie cztery mecze. Pracowaliśmy na razie nad atmosferą, podejściem mentalnym. Mam nadzieję, że w tych barażach od początku będziemy mocno skoncentrowani i dwukrotnie zwyciężymy" - powiedział 51-letni trener. Jan Tomaszewski nie wytrzymał. Uderzył w Cezarego Kuleszę Licząc łącznie z kadrą do lat 21, którą prowadził przed seniorami, Probierz pozostaje niepokonany w 10 meczach, na co składa się sześć wygranych i cztery remisy. Mamy nadzieję, że uda mu się podtrzymać takie statystyki w marcu, kiedy odbędą się baraże.