Reprezentacja Polski nie mogła wyśnić sobie bardziej dramatycznego rozpoczęcia rywalizacji w Lidze Narodów UEFA w sezonie 2024/2025. W spotkaniu ze Szkocją na Hampden Park "Biało-Czerwoni" otworzyli wynik już w 8. minucie po fantastycznym trafieniu Sebastiana Szymańskiego, po czym po kwadransie rywale zdołali wyrównać dzięki bramce Scotta McTominay'a. Radość "Tartan Army" nie trwała jednak długo, bo gol ten został anulowany po interwencji VAR - w całej akcji wykryto zagranie ręką. Tymczasem jeszcze przed przerwą na 2:0 z rzutu karnego podwyższył Robert Lewandowski po tym, jak Nicola Zalewski został sfaulowany w obrębie "szesnastki". Po zmianie stron niestety przewaga wymknęła się z rąk podopiecznych Michała Probierza - już w 46. minucie trafienie kontaktowe zapisał przy swym nazwisku Billy Gilmour, a po pewnym czasie Marcina Bułkę po raz drugi pokonał McTominay - tym razem w pełni prawidłowo. Na całe szczęście Szkoci koniec końców oddali Polakom wygraną na tacy - w doliczonym czasie drugiej połowy Zalewski został po raz drugi sfaulowany w polu karnym, po czym sam podszedł do wyegzekwowania strzału z wapna i pokonał bramkarza Angusa Gunna, pieczętując triumf "Orłów" przy stanie 3:2. Lecą gromy w polskiego piłkarza, a do tego te słowa Zbigniewa Bońka. "Był słaby" Szkocja - Polska: Prasa na Wyspach bezwzględna. Padły słowa o "autodestrukcji" Mecz naturalnie przykuwał wiele uwagi w szkockich mediach - i tak tamtejsza redakcja BBC Sport nie powstrzymała się przed mocniejszym komentarzem. "Zdolność Szkocji do autodestrukcji dostarczyła nowego horroru" - możemy przeczytać w tekście autorstwa Toma Englisha. "Na koniec Grant Hanley kręcił się w kółko w pobliżu linii środkowej, jak człowiek wracający z pubu" - ironizowano w materiale. Hanley to oczywiście zawodnik, który sfaulował Zalewskiego w ostatnich chwilach trwania starcia. "The Scottish Sun", znany z gier słownych w tytułach, użył sformułowania "Pole-axed" - to z jednej strony nawiązanie do "Biało-Czerwonych", z drugiej słowo mogące oznaczać "powalenie na deski" albo "pozostawienie kogoś w stanie szoku". "Noc, w czasie której męka zmieniła się w dumę, a potem znów wszystko się obróciło" - stwierdził dziennikarz Robert Grieve. Matthew Lindsay z "The National" uderzył z kolei w podobne tony co BBC. "Niedbała Szkocja nacisnęła przycisk autodestrukcji i podarowała Polsce zwycięstwo" - napisał, dodając na koniec, że "piłkarze będą musieli być bardziej czujni w przyszłości, by naprawić zranioną dumę narodową". "Podopieczni Steve’a Clarke’a zdołali odrobić straty po stracie dwóch goli i wyrównali wynik, ale powróciła przy tym stara, nieszczęsna pieśń" - opisuje za to Scott McDermott z "Daily Record". "Wczorajszy mecz - przynajmniej na papierze - zapowiadał się na najbardziej możliwy do wygrania w grupie, ale nie poszedł zgodnie z planem" - skwitowano w tekście. Polacy zaskoczeni. Lewandowski ujawnia, co działo się w szatni. Sami to przewidzieli Liga Narodów UEFA. Kiedy kolejne mecze Szkotów i Polaków? Reprezentacja Szkocji kolejny mecz w Lidze Narodów UEFA zagra przeciwko Portugalii, dokładnie 8 września o godz. 20.45. O tej samej porze rozpocznie się też drugie starcie grupy pierwszej dywizji A, w którym Polska zmierzy się z Chorwacją. Z tych czterech wymienionych ekip do ćwierćfinałów LN trafią jedynie dwie...