Być może to jedyny trener piłkarski na świecie, którego kojarzy więcej fanek niż fanów futbolu. Herve Renard, obecny selekcjoner reprezentacji Arabii Saudyjskiej, może się bowiem pochwalić mianem... najprzystojniejszego szkoleniowca poprzedniego mundialu. Poprowadził wówczas kadrę Maroka. Od lipca 2019 roku pracuje dla saudyjskiej federacji. U schyłku listopada jego zespół zmierzy się z Polską w fazie grupowej finałów MŚ. Dla Francuza to będzie absolutnie wyjątkowy wieczór. - Mecz z wami będzie dla mnie szczególny. Moi przodkowie pochodzą z Polski. To będzie niezwykłe uczucie zagrać z krajem, z którym mam więzy krwi - mówi Renard w rozmowie z serwisem sport.tvp.pl. Szanse Polski? Duże. W razie niepowodzenia nie będzie wytłumaczenia Dziadkowie francuskiego trenera, państwo Cybulscy, opuścili Łódź w 1939 roku. Dwa lata później powitali na świecie córkę, mamę Renarda. - Pamiętam, że mówiła po francusku ze śmiesznym akcentem - wspomina 53-letni szkoleniowiec. - Myślę, że moja mama jest bardzo szczęśliwa dzisiejszego wieczora. Dedykuję jej to losowanie. MŚ 2022. Arabia Saudyjska rewelacją turnieju? Arabia Saudyjska raczej nie sięgnie w Katarze po tytuł mistrza świata, ale może się okazać czarnym koniem turnieju. W azjatyckiej strefie poczynała sobie znakomicie, kończąc zmagania eliminacyjne m.in. przed silnymi ekipami Japonii i Australii. Wyjątkowy rywal dla Michniewicza. Mógł pracować w tym kraju Jaka będzie zawodowa przyszłość Renarda w dłuższej perspektywie? - Kiedyś chciałbym zostać waszym selekcjonerem. To byłoby coś szczególnego - odpowiada sam zainteresowany. Mecz Polska - Arabia Saudyjska odbędzie się 26 listopada na Al Janoub Stadium (pojemność 40 tys. widzów) w miejscowości Al-Wakra. ZOBACZ TAKŻE: