Grzegorz Krychowiak oficjalnie potwierdził, że żegna się z reprezentacją Polski. "Rozegranie 100 meczów z orłem na piersi do końca życia będzie dla mnie największym zaszczytem zarówno dla człowieka jak i dla sportowca. Sportowo, nie ma piękniejszej chwili niż śpiewanie hymnu przed meczem kadry na Stadionie Narodowym. Jednak przyszedł czas, żeby powiedzieć 'dziękuję'" - przekazał w mediach społecznościowych. Według informacji Tomasza Włodarczyka decyzja zapadła po rozmowie z Michałem Probierzem. Nowy selekcjoner kadry miał oświadczyć, że nie powoła "Krychy" na najbliższe zgrupowanie zaplanowane na październik. Trener, pytany przez Polsat Sport o tę sytuację, nabrał wody w usta. Tymczasem z miłym słowem pożegnania spieszą dawni i obecni koledzy Krychowiaka z biało-czerwonej drużyny. W komentarzach na Instagramie głos zabrali m.in. Piotr Zieliński, Matty Cash, Arkadiusz Milik, Kamil Grosicki, Krzysztof Piątek, Bartosz Bereszyński, Przemysław Frankowski i Sławomir Peszko. Osobny wpis poświęcił "Krysze" Wojciech Szczęsny. Zwrócił się do przyjaciela w swoim niepodrabialnym stylu. Nawałka komentuje odejście Krychowiaka. Były selekcjoner zaskoczył tymi słowami Grzegorz Krychowiak odpowiada na wpis Wojciecha Szczęsnego. "Jak zakończysz karierę w czerwcu..." "19 lat miałem zaszczyt wspólnej gry z orzełkiem na piersi ze swoim przyjacielem! Razem cieszyliśmy się z pięknych chwil i razem przeżywaliśmy nasze najgorsze porażki. Zaczynaliśmy w 2004 roku w Ciechanowie, potem autokarem jeździliśmy po całej Europie wspólnie marząc, by kiedyś zagrać w pierwszej reprezentacji" - rozpoczął Wojciech Szczęsny. Wpis opatrzył kilkoma fotografiami, a dwie z nich wykonane zostały lata temu, gdy obaj piłkarze rozpoczynali przygodę z grą dla Polski. I właśnie dobór zdjęć wymownie skomentował "Krycha". "Dziękuję przyjacielu za te słowa, doceniam to bardzo, aż się łezka w oku zakręciła. To była przyjemność dzielenia z Tobą szatni. Jestem rozczarowany zdjęciami, które wstawiłeś. Jak zakończysz karierę w czerwcu, to wtedy zobaczysz, jakie ja mam archiwum z twoimi zdjęciami (zwłaszcza, jak śpisz w autobusie)" - żartobliwie odpłacił się "Szczenie". Nastrój udzielił się internautom. "Piękniejszego bromansu w tej drużynie już raczej nie będzie", "Tak powinno się dziękować koledze za wspólną grę", "To duo potrafiło stworzyć dużo uśmiechów na naszych twarzach" - dorzucają. To ma być ostatni mecz Krychowiaka. Wtedy pożegna się z reprezentacją