Wojciech Szczęsny już w październiku, podczas konferencji prasowej przed meczem eliminacji do Euro 2024 z Mołdawią, zapowiedział, że jeśli Polacy awansują na turniej, będzie to jego ostatnia wielka impreza w karierze reprezentacyjnej. "Biało-Czerwoni" po wygranej w finale baraży z Walią wywalczyli sobie przepustkę na mistrzostwa i to właśnie w Niemczech po raz ostatni będziemy oglądali bramkarza Juventusu w narodowych barwach. Przynajmniej w oficjalnym spotkaniu, bo niewykluczone, że PZPN przygotuje pożegnalny mecz z udziałem doświadczonego reprezentanta. Szczęsny ma wprawdzie 34-lata, ale zawodnicy grający na jego pozycji niekiedy kończą kariery reprezentacyjne jeszcze w starszym wieku. Mimo to decyzja bramkarza Juventusu nie dziwi Jerzego Dudka, który w rozmowie z WP SportoweFakty zauważył, że to sami piłkarze doskonale czują, kiedy nadchodzi moment, by powiedzieć "pas". "Jeśli Szczęsny zdecyduje się faktycznie na odejście, będzie to wielka szkoda, ale każdy zawodnik w pewnym momencie sam najlepiej czuje, ile ma jeszcze sił i energii. Łączenie kadry z klubem przez wiele lat, a Wojtek w reprezentacji jest przecież od dawna, kosztuje bardzo dużo. Z czasem zmieniają się też priorytety" - powiedział. Wojciech Szczęsny kończy przygodę z kadrą. Kto zastąpi go w bramce? Dudek zauważył, że kibice nie powinni martwić się o obsadę pozycji bramkarza w reprezentacji Polski. Jak wskazał, mamy wielu topowych zawodników na tej pozycji, w tym doświadczonych Bartłomieja Drągowskiego i Łukasza Skorupskiego, którzy są już "obeznani z kadrą". Były reprezentant przypomniał również o "młodszej generacji" z Marcinem Bułką i Kamilem Grabarą na czele, którzy zbierają wysokie noty za występy w swoich klubach. Dopytywany o to, kto jego zdaniem będzie faworytem do zastąpienia Szczęsnego, powtórzył dwa nazwiska. "Chodzą mi po głowie wspomniani Bułka i Grabara. Potwierdzili już talent na wysokim poziomie. Natomiast przed nimi ważne momenty. Grabara będzie chciał potwierdzić umiejętności w lepszym klubie niż Kopenhaga (od lata będzie zawodnikiem VfL Wolfsburg - przyp. red.), a i Marcin zapewne myśli o wykonaniu kolejnego kroku. I właśnie od tego, czy ich wybory okażą się dobre, wiele zależy również w kontekście ich przyszłości w reprezentacji" - tłumaczył. Marcin Bułka zagra w Realu Madryt? Dudek w latach 2007-2011 grał w Realu Madryt, z którym obecnie łączony jest Bułka. Te spekulacje nie dziwią byłego reprezentanta, który zauważył, że "Królewscy" mają ostatnio problem z obsadzeniem pozycji bramkarza - ostatnio kontuzji ponownie doznał Thibaut Courtois. Zdaniem byłego reprezentanta klub ze stolicy Hiszpanii będzie jednak zwlekał z podjęciem decyzji co do ewentualnego transferu i podejmie ją pod koniec sezonu. "Na podstawie tego jak będzie przebiegała rehabilitacja Courtois i jak będzie sobie radził Łunin do końca sezonu. Zaczyna się gorący okres dla Realu, bo i derby, i Liga Mistrzów. Występy Ukraińca w tych meczach będą szczegółowo oceniane. I pod koniec sezonu zapewne zapadnie decyzja" - ocenił.