Reprezentacja Polski traci swoje legendy, które niosły ją na swoich plecach podczas najbardziej udanego turnieju w tym wieku. Mowa rzecz jasna o Euro 2016 we Francji, gdzie Biało-Czerwoni doszli do ćwierćfinału i naprawdę realnie mogli myśleć o grze o medale. Wówczas kadrę na swoich barkach nieśli: Łukasz Piszczek, Łukasz Fabiański, Grzegorz Krychowiak, Jakub Błaszczykowski, Kamil Grosicki oraz oczywiście Robert Lewandowski, który już wtedy błyszczał. Klub Arkadiusza Milika ma poważny problem. Zaczęło się od ogłoszenia transferu Obecnie z wymienionych zawodników w piłkę grają tylko Fabiański, Krychowiak oraz Grosicki i Lewandowski. Z tej czwórki jednak tylko kapitan narodowej drużyny pozostaje także w reprezentacji. Krychowiak z gry w kadrze zrezygnował w 2023 roku, Fabiański jeszcze wcześniej, a Grosicki ogłosił swoje pożegnanie z biało-czerwoną koszulką podczas mistrzostw Europy w Niemczech, gdzie rozegrał swoje ostatnia spotkania w trykocie, dla którego zawsze dawał z siebie wszystko. Grosicki doczeka się pożegnania. Już w listopadzie Krychowiak doczekał się już swojego oficjalnego pożegnania. To nastąpiło w październiku 2024 roku, gdy wspólnie z Wojciechem Szczęsnym byli oklaskiwani przez wypełniony po brzegi PGE Narodowy w Warszawie. Wszystko odbyło się przed meczem trzeciej kolejki Ligi Narodów z Portugalią. Jasne było jednak, że na taką samą uroczystość czeka teraz skrzydłowy, który przez wiele lat zachwycał nas swoimi zagraniami. Mówiło się, że może do tego dojść w listopadzie. Pewne w stu procentach, UEFA oficjalnie informuje. Dotyczy Szymona Marciniaka Teraz te informacje potwierdził prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza. - Jestem po rozmowach z Kamilem Grosickim. Podczas meczu ze Szkocją prawdopodobnie będzie jego pożegnanie. Kamil Glik jest jeszcze grającym piłkarzem i nie powiedział, że kończy karierę. Jak ogłosi swoją decyzję, to skontaktuję się z nim. Bardzo go szanuję, bo oddał serce dla tej reprezentacji. To charakterny zawodnik, któremu wiele zawdzięczamy - powiedział w rozmowie na kanale "Sport Match". Grosicki w narodowych barwach zadebiutował 2 lutego 2008 roku. Wówczas zagrał 10 minut w wygranym meczu z Finlandią. Ostatecznie swoją karierę w reprezentacji zakończył na 94 występach, w których strzelił 17 goli i 24 razy asystował swoim kolegom, a kilka z tych asyst na pewno zostanie na długo w pamięci kibiców, którzy z pewnością oddadzą Grosickiemu hołd za zasługi dla kadry.