Wizerunek Polskiego Związku Piłki Nożnej dawno nie był tak nadszarpnięty jak obecnie. To efekt słabego startu w kwalifikacjach ME, obecności skazanego za korupcję Mirosława Stasiaka w składzie delegacji do Kiszyniowa, konfliktu między lekarzem kadry a Grzegorzem Krychowiakiem i wreszcie rzekomych konszachtów Fernando Santosa z arabskimi szejkami. - Obecne afery to drobne rzeczy, które gdyby nie sezon ogórkowy, pozostałyby niezauważone, a na pewno nie byłyby tak głośne - twierdzi w rozmowie ze "Sportowymi Faktami" Zdzisław Kręcina, sekretarz generalny PZPN w latach 1999-2011. Innego zdania jest część polskich kibiców. Przed niespełna dwoma tygodniami pojawił się apel o zbojkotowanie meczu z Wyspami Owczymi w eliminacjach Euro 2024. Media: Miarka się przebrała, Robert Lewandowski powiedział "dość". Kulesza postawiony pod ścianą Mecz Polska - Wyspy Owcze zbojkotowany? Kręcina twierdzi, że to się nie może udać "Stadion powinien świecić pustkami. Zero biletów - zero kasy dla PZPN-u! Bojkot spowodowany jest brakiem pozwolenia na prowadzenie dopingu na meczach reprezentacji u siebie. Wygórowanymi cenami biletów. Zatrudnianiem DJ-a i wodzireja zamiast udostępnienia trybuny dla polskich fanatyków" - to fragment odezwy zamieszczonej na facebookowym koncie formacji "Ultras Polska 23" - Nie ma szans, by ten bojkot się powiódł - twierdzi stanowczo Kręcina. - W kwestii zażegnania kryzysu wizerunkowego mam taką uniwersalną prawdę, że kucharz przykrywa swoje błędy sosem, lekarz ziemią, a PZPN wynikami pierwszej reprezentacji. Jeśli kadra dobrze gra, to ludzie są zadowoleni, a sprawy Stasiaka czy Krychowiaka to odpryski, które nie mają większego znaczenia. Jak wygramy z Wyspami Owczymi, sytuacja w tabeli się poprawi, wszyscy będą patrzeć już tylko na kolejny mecz. Fatalne wieści dla PZPN? Szykuje się problem. Dotkliwy cios dla "Lewego" i spółki A co jeśli nie uda się awansować do finałów Euro 2024? - Nastałby wielki kryzys. A wtedy dzieją się różne rzeczy - odpowiada Kręcina. Najbliższe spotkania o punkty el. ME polscy piłkarze rozegrają we wrześniu. Po domowej potyczce z Farerami (7.09, Warszawa), czeka ich wyjazdowa konfrontacja z Albanią (10.09, Tirana). W tabeli grupy E "Biało-Czerwoni" zajmują przedostatnie miejsce z trzema punktami na koncie (po trzech seriach gier) i wyprzedzają jedynie Wyspy Owcze.