W poniedziałek wieczorem rozegrany został drugi mecz "polskiej" grupy na Euro 2024, w którym Francja pokonała Austrię 1:0. Nasi najbliżsi rywale także przystąpią więc do piątkowej potyczki z zerowym dorobkiem punktowym, podobnie jak "Biało-Czerwoni". Mają jednak aż o 30 godzin mniej na regenerację. Czy to może dać nam małą przewagę już przed pierwszym gwizdkiem sędziego? Zaskakująca scena w Niemczech. Ale numer. Interia "uratowała" reprezentantów Polski Euro 2024. Jakub Moder przed meczem reprezentacji Polski z Austrią Reprezentacja Polski obejrzała wspólnie, w większym gronie, mecz Francji z Austrią. Dlatego też nasi piłkarze mogli podzielić się z dziennikarzami swoimi refleksjami po tym, co zobaczyli w wykonaniu swoich rywali. - Austriacy grają intensywnie i dużo biegają, musimy przeciwstawić się tym samym. Ale zacząć od tego, by grać w piłkę, trzymać się blisko w defensywie i utrzymywać ten styl gry. My też potrafimy grać intensywnie, a przy piłce mamy dużo jakości - powiedział Jakub Moder. I dodał: - Odwaga jest kluczem w piłce nożnej do tego, by wygrywać mecze. Na pewno zagraliśmy odważnie z Holandią i tak samo będziemy chcieli grać z Austrią. Probierz odpowiedział na pytanie Interii. Tak skomentował zachowanie Koemana. Postawił sprawę jasno Pomocnik reprezentacji Polski skomentował także drugą akcję bramkową Holendrów z niedzielnego meczu wskazując, że nasza kadra popełniła w niej szereg błędów. - Kilka rzeczy się na to złożyło. Wiadomo, ustawienie w środku boiska, to że mieli tam przewagę. Potem ustawnie polu karnym obrońców. To analizowaliśmy wczoraj na odprawie. Było kilka błędów. To detale, które musimy poprawić, żeby w takich sytuacjach rywale nie dochodzili tak łatwo do strzałów - stwierdził 25-latek. Z Hanoweru - Tomasz Brożek