Karol Świderski w nocy z soboty na niedzielę strzelił bramkę w trzecim ligowym meczu z rzędu. Jego Charlotte FC walczą o jak najwyższą pozycję przed startem play-offów. Świderski się nie zatrzymuje, kolejny gol Polaka Karol Świderski prezentuje świetną dyspozycję po tym, jak wrócił do Charlotte FC. Piłkarz, który rundę wiosenną sezonu 2023/2024 spędził w Hellasie Werona, po raz kolejny okazał się decydujący dla amerykańskiego zespołu. W nocy z soboty na niedzielę jego Charlotte FC podejmowało u siebie CF Montreal. Sezon zasadniczy zbliża się do końca, więc każdy zdobyty punkt jest na wagę złota. Gospodarze ostatecznie wygrali 2:0, a wynik w 34. minucie otworzył nie kto inny, jak reprezentant Polski. Wykazał się świetnym instynktem, wyczuwając, iż bramkarz rywali może nie poradzić sobie z uderzeniem jego kolegi. Pomknął w pole karne i na wślizgu skutecznie wprowadził piłkę do siatki. To kontynuacja dobrej formy 27-latka. Dzięki tej bramce przedłużył bowiem swoją serię meczów z trafieniem do trzech. Wcześniej udało mu się pokonać bramkarza Interu Miami, a następnie zanotował dublet i asystę przeciwko Chicago Fire. Co istotne, triumf w poprzednim spotkaniu zagwarantował Charlotte FC występ w play-offach, a ostatnie zwycięstwo poprawiło sytuację drużyny w tabeli, co wpłynie na rozstawienie. Na kolejkę przed końcem sezonu zasadniczego drużyna Polaka zajmuje piąte miejsce. W ostatniej kolejce czeka ją wyjazdowe starcie z DC United - dojdzie do niego w niedzielę 20 października. W futbolu nie ma nic pewnego. Jeszcze podczas Euro 2024 Świderski się tego nie spodziewał Świderski w lutym trafił na wypożyczenie do Hellasu, gdzie dokończył sezon. Nie zdołał jednak podbić Półwyspu Apenińskiego i klub z Werony nie zdecydował się na wywalczenie praw do karty zawodniczej Polaka na stałe. Ostatecznie 27-latek wrócił do Stanów Zjednoczonych, chociaż jeszcze podczas Euro 2024 wydawało się to nieprawdopodobne. Napastnik pokazuje się z bardzo dobrej strony i z pewnością już zaciera ręce na nadchodzące play-offy. Nie ulega jednak wątpliwości, że w przyszłości chciałby zakotwiczyć w Europie, a taka forma, jak prezentowana przez niego ostatnio, z pewnością zwiększa szanse na taki ruch. Wysoka dyspozycja Świderskiego z pewnością może cieszyć Michała Probierza. Przed październikowym zgrupowaniem reprezentacji Polski selekcjoner może wręcz mówić o kłopocie bogactwa. W barwach FC Barcelona fenomenalnie wygląda Robert Lewandowski, a Krzysztof Piątek regularnie wpisuje się na listę strzelców w Basaksehirze. Oby skuteczność naszych snajperów przełożyła się na wyniki biało-czerwonych przeciwko Portugalii i Chorwacji.