Dziś mecz Polska - Szwecja o awans na mistrzostwa świata. Kto wygra, pojedzie do Kataru. Polacy tradycyjnie swoją grę oprą na Robercie Lewandowskim, Szwedzi będą liczyli na błysk Ibrahimovicia. A który z piłkarskich gigantów osiągnął w karierze więcej? Oto porównanie najlepszych graczy przed dzisiejszym meczem Polska - Szwecja. Spotkanie o godz. 20.45 na Stadionie Śląskim, transmisja w Polsacie Sport i TVP Sport, relacja na Sport.Interia.pl. Liga: Liczba uznanych europejskich klubów w karierze Ibrahimovicia to litania przy krótkim spisie Lewandowskiego. Szwed grał m.in. w Ajaksie Amsterdam, Juventusie Turyn, Interze Mediolan, FC Barcelonie, AC Milan, Paris Saint Germain, Manchesterze United. Za to o Lewandowskim światowa piłka usłyszała, gdy występował w Borussii Dortmud, skąd przeszedł do Bayernu Monachium, gdzie gra do dziś. W liczbie klubów to przepaść, ale w trofeach? Ibrahimović zdobył 9 mistrzostw lig z tzw. TOP 5 (trzy z Interem, jedno z Barceloną, jedno z Milanem, cztery z PSG). Lewandowski takich triumfów też ma dziewięć (dwa z Borussią i siedem z Bayernem), ale w tym sezonie pewnie dołoży kolejne, do tego przed Polakiem jeszcze kilka lat grania i szans na zapełnianie gabloty. Europejskie puchary: W przypadku tak klasowych zawodników nie warto pochylać się nad innymi triumfami niż zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Choć Ibrahomović grał w największych europejskich drużynach, to po to trofeum nigdy nie sięgnął. Za to Lewandowski dopiął swego w sezonie 2019/2020, gdy w finale jego Bayern Monachium pokonał Paris Saint Germain. Reprezentacja: Choć w czasach swojej świetności, obaj zawodnicy łapaliby się do podstawowych składów każdej reprezentacji na świecie, to jednak piłkarscy średniacy, czyli Polska i Szwecja, sprawiają, że nawet tacy zawodnicy jak Ibrahomović i Lewandowski nie są w stanie wyprowadzić zespołu na wyższy poziom. Dla Szweda do tej pory największym reprezentacyjnym osiągnięciem jest ćwierćfinał mistrzostw Europy z 2004 r. (w nim Zlatan spudłował w serii rzutów karnych i Szwecja odpadła z Holandią), do którego dołożył dwukrotny udział w 1/8 mistrzostw świata w (2002 i 2006 r.). Lewandowski też grał w ćwierćfinale Euro (2016), ale na mistrzostwach świata nie wyszedł z grupy (2018). Indywidualnie: Tytuły najlepszych piłkarzy w swoim kraju zdobywają niemal seryjnie, więc koncentrują się na bardziej prestiżowych wyróżnieniach. Ibrahimović dwukrotnie był królem strzelców w Serie A i trzykrotnie w Ligue 1. Lewandowski sześć razy został królem strzelców Bundesligi, był też najlepszy snajperem w Lidze Mistrzów (2019/2020). Polak otrzymał jednak nagrodę, jakiej Szwed nie ma i raczej nigdy miał już nie będzie - został wybrany Piłkarzem Roku FIFA w 2020 i 2021, a w 2021 r. zajął drugie miejsce w plebiscycie France Futbol (w 2020 r. plebiscyt odwołano). Ibrahimović w żadnej z tych klasyfikacji nie był nigdy nawet na podium. Długowieczność: Jak na razie to chyba jedyna rzecz, jakiej Lewandowski może pozazdrościć Ibrahimoviciowi. Szwed w październiku skończy 41 lat, więc gdyby Lewandowski chciał mu dorównać w długowieczności, to musiałby występować jeszcze przez siedem sezonów. A wtedy jego przewaga w osiągnięciach nad Szwedem byłaby pewnie jeszcze większa. Polska - Szwecja. Gdzie i kiedy oglądać mecz? Spotkanie o godz. 20.45 na Stadionie Śląskim. Transmisja w Polsacie Sport i TVP Sport, relacja na Sport.Interia.pl. PJ