INTERIA.PL: Jakie macie wyjście awaryjne, jeśli termin oddania stadionu Wisły po raz kolejny zostanie opóźniony? Agnieszka Olejkowska, rzeczniczka PZPN-u: Nie mamy żadnego wyjścia awaryjnego. Po prostu mecz Polska - Australia zostanie rozegrany tam, gdzie planowaliśmy, czyli na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana w Krakowie. Skąd ta pewność? - Prezes Lato rozmawiał dzisiaj z prezydentem Krakowa, panem Jackiem Majchrowskim, który złożył deklarację, że wszelkie wymogi formalno-prawne oraz organizacyjne konieczne do przeprowadzenia meczu międzypaństwowego na krakowskim stadionie, zostaną spełnione. Dlatego nie pozostaje mi nic innego, jak tylko zaprosić kibiców na 7 września do Krakowa, co niniejszym czynię. Z dziennikarskiego obowiązku musimy jednak przypomnieć, że władze Krakowa składały już nie takie zapewnienia, a jednak PZPN w ostatniej chwili był zmuszony przenieść spotkanie eliminacji Euro 2008 z Azerbejdżanem, bo komuś z miasta nie chciało się wyasfaltować alejki prowadzącej na trybunę D i założyć kołowrotków. Kilka "ciepłych" słów na temat sposobu budowy stadionu i terminowości jego oddania mogłaby też powiedzieć Wisła Kraków i jej kibice. Piłkarze wyprowadzili się Reymonta już w maju 2009 roku i mieli przyrzeczone, że w lipcu 2010 wrócą na gotowy stadion, a już wiadomo, że najwcześniej stanie się to dopiero we wrześniu i to tylko na dwie trybuny.