Jedno jest pewne - kolejne spotkanie na Euro 2024 rozpoczniemy zupełnie inną jedenastką. Zmiany w składzie będą i może być ich całkiem sporo. Jedna z najważniejszych będzie miała miejsce w bramce. Wojciech Szczęsny na pewno nie wystąpi w starciu z Francją - taką decyzję przekazał Michał Probierz już w niedzielę. Czy to oznacza, że golkipera Juventusu więcej w reprezentacji Polski nie zobaczymy? Deklarację, że Euro 2024 będzie jego ostatnim wielkim turniejem w narodowych barwach, Szczęsny składał przed imprezą. Ale wygląda na to, że sprawa nie jest jeszcze przesądzona. Sam Michał Probierz twierdzi, że namawia Szczęsnego na pozostanie w kadrze. Wtórował mu Robert Lewandowski na przedmeczowej konferencji prasowej mówiąc, że nie zapędzałby się z kończeniem kariery reprezentacyjnej Szczęsnego. Zmiana w bramce. To faworyt do zastąpienia Szczęsnego O ile więc sprawa dalszej gry Szczęsnego w kadrze jest otwarta, tak przeciwko Francji na pewno zagra inny bramkarz. Probierz nie zdradził, kto nim będzie, ale medialnym faworytem jest Łukasz Skorupski. To on w hierarchii Probierz był dotychczas bramkarzem numer 2. Do zmian może też dojść w formacji defensywnej. O ile miejsce w składzie powinni utrzymać Jakub Kiwior i Jan Bednarek, tak fatalny mecz Pawła Dawidowicza (i jego wcześniejsze problemy zdrowotne) z Austrią stawiają jego występ pod znakiem zapytania. Z jednej strony wystawienie Dawidowicza byłoby ze strony Probierza mocnym sygnałem zaufania do kapitana Hellasu, z drugiej - coraz więcej mówi się, że szansę gry od pierwszej minuty może dostać Sebastian Walukiewicz. W walce o skład cały czas pozostaje też Bartosz Salamon. Bez zmian na wahadłach. Kto obok "Lewego"? Do zmian nie powinno za to dojść na wahadłach, gdzie miejsce powinni utrzymać Nicola Zalewski i Przemysław Frankowski. Obaj na razie nie opuścili na mistrzostwach jeszcze ani minuty. W środku pewniakiem do gry jest Piotr Zieliński, a absencja Tarasa Romanczuka zwiększa szansę na grę Bartosza Slisza. Trzecie miejsce w środku pola pozostaje zagadką. Szansę na grę mają zarówno Sebastian Szymański, Jakub Piotrowski, jak i Kacper Urbański. O ile ten nie będzie rozpatrywany jako drugi napastnik. Do ataku wróci Robert Lewandowski - tak zapowiedział sam na konferencji prasowej. Kto będzie mu partnerował? Faworytem medialnym jest właśnie Urbański, ale w grze pozostaje i Buksa, i Piątek (obaj strzelili już na mistrzostwach po golu), i nawet Karol Świderski. Ten ostatni tworzył już udany duet z kapitanem kadry. Polska - Francja. Tak może zagrać nasza kadra: Łukasz Skorupski - Jan Bednarek, Paweł Dawidowicz (Sebastian Walukiewicz), Jakub Kiwior - Przemysław Frankowski, Bartosz Slisz, Sebastian Szymański (Jakub Piotrowski), Piotr Zieliński, Nicola Zalewski - Robert Lewandowski, Kacper Urbański (Adam Buksa). Z Dortmundu Wojciech Górski, Interia Zobacz także nasz raport specjalny i bądź na bieżąco: Euro 2024.