Losy piłkarskiej reprezentacji Polski staną się jasne w marcu. To wtedy najlepsi gracze w naszym kraju wejdą na ścieżkę ostatniej szansy, czyli wezmą udział w barażach, których stawką będzie awans na czempionat Starego Kontynentu. Od dawna wszystko jest już oczywiste jeśli chodzi o rywali oraz konkretne daty. I tak 21 marca na stadionie PGE Narodowym w Warszawie "Biało-Czerwoni" podejmą Estonię. Tylko zwycięstwo będzie przepustką do dalszej rywalizacji. Wówczas 26 marca w decydującej rozgrywce zmierzą się z wygranym starcia Walia - Finlandia. Probierz zagiął parol na Jakuba Kałuzińskiego. "Jest kandydatem do gry w kadrze" Probierz potwierdza tajną misję. I ogłasza. Zostało jedynie czekać W obszernej rozmowie z portalem Polskiego Związku Piłki Nożnej - laczynaspilka.pl, Michał Probierz zwrócił uwagę, że w przypadku jego samego oraz najbliższych współpracowników nie było mowy w styczniu o odpoczynku. To nie był miesiąc resetu po intensywnej jesieni, tylko należało nadal zakasać rękawy, bo czasu do "godziny zero" pozostało niewiele. Przy czym ta praca wyglądała oczywiście trochę inaczej niż w "okresie startowym", co zaakcentował selekcjoner Orłów. - Ostatnio analizowaliśmy mecze Estonii, Walii i Finlandii. Musimy być jak najlepiej przygotowani do marcowych baraży. Cały sztab szkoleniowy jest rozdysponowany, każdy ma jasno sprecyzowane zadania od początku roku. Moi asystenci, Sebastian Mila i Michał Bartosz, byli niedawno w Turcji na zgrupowaniu Talent Pro, aby uczestniczyć w akcji szkoleniowej młodych talentów, ale w każdej wolnej chwili jeździli również oglądać polskich zawodników, którzy przygotowują się nad Bosforem do rundy rewanżowej - wyjawił Probierz. Zaskakujące pożegnanie Probierza z polską kadrą? I to przed końcem kontraktu Do Turcji dotarł także trener Robert Góralczyk, który wcześniej przebywał na Cyprze, aby tam móc przyglądać się kadrze Estonii. - Nie tracimy ani chwili. Oglądamy oczywiście wszystkie mecze kadrowiczów, które są transmitowane w telewizji, ale bardzo zależało mi również na tym, żebyśmy popatrzyli z innej perspektywy na zawodników, którzy są w trakcie okresu przygotowawczego. Monitorujemy ich sytuacje, rozmawiamy, jesteśmy w stałym kontakcie - deklaruje szkoleniowiec, a takimi słowami tylko buduje wiarę w narodzie, kibicach "Biało-Czerwonych". Jest sensacyjna decyzja TVP. A jednak spektakularny powrót wielkiej legendy Wątek Turcji postanowił pogłębić dziennikarz, dzięki czemu otrzymaliśmy od Probierza zaskakującą wiadomość. Nieoczywistą dlatego, że tyczy się piłkarza, który decyzją szkoleniowca miałby zadebiutować w pierwszej reprezentacji. Chodzi o Jakuba Kałuzińskiego, 21-letniego pomocnika, już bardzo dobrze znanego samemu Probierzowi z niedawnych czasów wspólnej pracy w kadrze młodzieżowej. Urodzony w Gdańsku piłkarz występuje w Antalyasporze, do którego trafił z Lechii w lipcu 2023 roku. Zresztą oddajmy głos samemu Probierzowi, który akurat z tym zawodnikiem w ostatnim czasie miał okazję spotkać się osobiście. W tej sytuacji otwarte pytanie brzmi już chyba tylko w ten sposób: kiedy Kałuziński otrzyma powołanie od Michała Probierza?