Polsko-szwedzkie spotkanie w Chorzowie w ramach eliminacji mistrzostw świata 1990, rozegrane 25 października 1989 r., miało znaczenie przede wszystkim dla gości, to oni walczyli o awans. Polacy szanse na wyjazd na mundial Italia ’90 stracili już wcześniej. Ze Szwedami przegrali 0-2. Oto skrót wideo tego meczu Polska - Szwecja. Polska - Szwecja. "Trenerze, tutaj nie wszyscy grają razem" Selekcjonerem reprezentacji Polski na przełomie lat 80. i 90. był Andrzej Strejlau, dawniej asystent Kazimierza Górskiego, trener uznawany za legendarny wzór uczciwości. W swojej pierwszej książce, "Autobiografii" spisanej przez Andrzeja Persona (1994), selekcjoner pisał: Były selekcjoner, dopytywany przeze mnie przy okazji promocji tej książki, uzupełniał: Sam Janusz Nawrocki, w rozmowie z serwisem Sport TVP, pytany po latach o "w ośmiu nie damy rady", mówił: - Tak powiedziałem schodząc z boiska. Przede wszystkim - byłem wściekły. Szwedzi udzielili nam srogiej lekcji. Imponowali pewnością siebie i swobodą w grze. Nie wiem, czy rzeczywiście coś było na rzeczy, czy ktoś odpuścił to spotkanie... Wypowiedziałem te słowa na gorąco, targany emocjami. Byłem sfrustrowany. Polska - Szwecja. PZPN: "Dziwny mecz" Komentujący tamten mecz Polska - Szwecja Dariusz Szpakowski tak podsumował spotkanie w Chorzowie: Z kolei Andrzej Gowarzewski, twórca słynnej "Encyklopedii piłkarskiej Fuji", wspominał w swojej publikacji o tym, że Szwedzi z dużym wyprzedzeniem zamówili bankiet pomeczowy z okazji awansu, choć przecież - teoretycznie - nie mogli mieć żadnej pewności, że wygrają w Polsce. Nawet Polski Związek Piłki Nożnej, na stronie swojej fantastycznej Biblioteki, udostępniającej wideo z meczów reprezentacji Polski, wprost napisał o wątpliwościach związanych z meczem Polska - Szwecja z 1989 roku.