To już pewne - bezpośredni awans na Euro 2024 nie dla reprezentacji Polski. O eliminacyjnej klęsce reprezentacji Polski - której nadzieja już tylko w barażach - przesądził piątkowy remis z 1:1 z Czechami na PGE Narodowym. Nasze szanse na wywalczenie biletów do Niemiec podczas trwającego zgrupowania mogło przedłużyć tylko zwycięstwo. I choć "Biało-Czerwoni" prowadzili do przerwy po debiutanckim golu Jakuba Piotrowskiego, tuż po zmianie stron do wyrównania doprowadził Tomas Soucek. Na jego trafienie nie byliśmy już w stanie odpowiedzieć. Tuż po końcowym gwizdku arbitra Daniele Orsato piłkarze reprezentacji Polski zgromadzili się w okolicach środka boiska, gdzie odbyli potem krótką "naradę", do której dołączyć chciało dwóch młodych kibiców, którzy niepostrzeżenie wbiegli na murawę. Zaskakujący ruch trenera Czechów, złożył życzenia Lewandowskiemu. Szpilka na sam koniec Mecz Polska - Czechy. Michał Probierz ruszył w stronę sędziego. Wiemy dlaczego W stronę swoich piłkarzy ruszył po meczu także selekcjoner Michał Probierz. Jak podkreślił po meczu jeden z dziennikarzy, trener "Biało-Czerwonych" zawrócił jednak i udał się w kierunku włoskiego sędziego, gdy tylko zobaczył go nieopodal. Kulisy tej sytuacji są dość zaskakujące. Michał Probierz miał bowiem pretensje do 47-latka za to, że ten "torpedował" plan reprezentacji Polski opracowany na treningach. Teraz reprezentacji Polski pozostało oczekiwać na wyłonienie pełnej listy uczestników baraży, które wyłonią ostatnich uczestników przyszłorocznych mistrzostw Europy. Do ostatniej chwili o prawo gry w imprezie może bić się między innymi reprezentacja Włoch, potencjalny rywal Roberta Lewandowskiego i spółki. Polacy rozegrali już wszystkie mecze w grupie eliminacyjnej. Swój ostatni mecz w tym roku kalendarzowym "Biało-Czerwoni" rozegrają jednak dopiero we wtorek, mierząc się w towarzyskiej potyczce z Łotwą. Sobota to dla naszej kadry dzień odnowy i regeneracji. Nasza reprezentacja odbyła trening wyrównawczy jeszcze w piątek na murawie PGE Narodowego, przez co odwołała sesję zaplanowaną na sobotę na obiektach Legii Warszawa. Problemy Polaków, a to nie koniec. Dwóch piłkarzy może opuścić zgrupowanie