Euro 2024 niestety zupełnie nie wyszło reprezentacji Polski - o ile bowiem po przegranym 1:2 spotkaniu z Holandią można było mieć jeszcze nadzieję na jakikolwiek sukces, o tyle porażka z Austrią 1:3 i późniejszy podział punktów między Holendrami i Francuzami zaprzepaścił już wszelkie marzenia. "Biało-Czerwoni" po dwóch seriach gier byli już pewni co do tego, że do fazy pucharowej mistrzostw Europy z pewnością nie trafią. Pozostało im już tylko jedno - rozegrać spotkanie o honor, na które przyszedł czas w wtorkowy wieczór. Skandal na Euro. Piłkarze czekają na mecz 1/8 finału, członkowie kadry okradzeni Euro 2024. Tak padł pierwszy gol w meczu Francja - Polska Rywalem podopiecznych Michała Probierza została na pożegnanie z ME ekipa Francji, bez wątpienia mająca w swych ambicjach sięgnięcie po Puchar Henriego Delaunaya. W potyczce z "Les Bleus" pierwszy gol padł w 56. minucie, a cała sytuacja wyglądała tak: Jakub Kiwior spóźnił się przy swojej interwencji i wręcz ściął Ousmane Dembele. Arbiter nie miał wątpliwości - wskazał na wapno, a do rzutu karnego podszedł Kylian Mbappe. Gwiazdor się nie zawahał i pewnie wykorzystał swoją szansę... Mariusz Pudzianowski już w Niemczech, a tu nagle taka głośna burza w sieci. Zero litości. "Żałosne" Euro 2024. Po meczu Francja - Polska kolejne ciekawe starcia 25 czerwca, oprócz rozstrzygnięć w "polskiej" grupie D, dojdzie też do zakończenia zmagań w grupie C. Dokładnie o godz. 21.00 Anglia zmierzy się ze Słowenią, z kolei Dania spróbuje swych sił z Serbią. Warto nadmienić, że w tym przypadku przed absolutnie żadną z kadr nie zamknęła się jeszcze możliwość wzięcia udziału w 1/8 finału. Euro 2024 potrwa dokładnie do 14 lipca, a finał wielkiej imprezy obędzie się - zapewne bez niespodzianki - w stolicy Niemiec, a konkretnie na berlińskim Olympiastadion. Okazję do obrony złotych medali sprzed trzech lat wciąż mają Włosi. Zobacz też nasz raport specjalny i bądź na bieżąco: Euro 2024.