Gdzie w przyszłym sezonie zagra Sebastian Szymański? To pytanie w ostatnich tygodniach pojawiało się wyjątkowo często. Piłkarz, a także jego menadżer Mariusz Piekarski, już jakiś czas temu podjęli decyzję, że latem pożegnają się z rosyjskim Dynamo Moskwa. Tajemnicą pozostawał natomiast kierunek, na jaki się zdecyduje reprezentant Polski. Według informacji Interii Szymański ostatecznie trafi do Holandii! W czwartek utalentowany pomocnik ma polecieć do Rotterdamu, gdzie jeszcze w tym tygodniu podpisze kontrakt z Feyenoordem. Sebastian Szymański zagra w Feyenoordzie Jak nieoficjalnie ustaliła Interia, wszystkie szczegóły umowy są już dogadane. Szymański ma trafić do Feyenoordu na zasadzie rocznego wypożyczenia. Holendrzy zapewnili sobie jednak możliwość wykupienia byłego piłkarza Legii Warszawa. Jeśli zdecydują się na taką opcję, będą musieli zapłacić Rosjanom przynajmniej 10 mln euro. A może to być kwota jeszcze wyższa, bo w umowie znajdują się różne dodatkowe zapisy. Jeśli tak się stanie, Feyenoord pobije swój transferowy rekord! Formalnie Szymański, który w środę oglądał z trybun przy Łazienkowskiej pożegnanie Artura Boruca, powinien zostać zawodnikiem Feyenoordu w piątek. Gracz trafi do klubu w którym w przeszłości z powodzeniem występowali Jerzy Dudek, Tomasz Rząsa czy Ebi Smolarek. W ostatnim sezonie zawodnicy z Rotterdamu doszli do finału Ligi Konferencji, gdzie przegrali z AS Romą. Hertha Berlin chciała Polaka Oferta z Holandii nie była jedyną, jaką miał Szymański. Na stole były także konkretne propozycje z Turcji: z Galatasaray Stambuł i Beşiktaşu. Najzacieklej o reprezentanta walczyła jednak Hertha BSC, która do ostatnich chwil próbowała skusić 23-latka. Ten wybrał jednak Feyenoord. W ubiegłym sezonie Szymański rozegrał w Dynamie 31 meczów. Zdobył w nich sześć bramek i zanotował dziewięć asyst. Przez wielu ekspertów został uznany najlepszym zawodnikiem klubu z Moskwy, który w Premjer Lidze zajął trzecie miejsce.