Reprezentacja Polski zdała egzamin i wygrała swój ostatni mecz towarzyski przed wyjazdem na mistrzostwa Europy do Niemiec, pokonując w poniedziałek na PGE Narodowym 2:1 Turcję. Choć wynik cieszy, gra "Biało-Czerwonych" w drugiej części spotkania pozostawiała wiele do życzenia. Polacy oddali rywalom inicjatywę i wręcz pozwolili zdominować się na boisku, mieli problem z przeniesieniem ciężaru gry na połowę przeciwnika, a ich ataki wyglądały dość nieporadnie. Sytuację uratował dopiero w 90. minucie Nicola Zalewski, który po świetnym podaniu od Sebastiana Szymańskiego minął rywala, ściął z futbolówką do środka i płaskim strzałem z dystansu pokonał bramkarz rywali, strzelając gola na wagę zwycięstwa z Turcją. Na domiar złego w pierwszej części spotkania kolejnych dwóch reprezentantów Polski nabawiło się urazów. Po meczu z Ukrainą o występie na Euro 2024 mógł już zapomnieć Arkadiusz Milik, którego kontuzja okazała się na tyle poważna, że musiał przejść zabieg i czeka go minimum miesiąc przerwy. W meczu z Turcją z boiska musieli zejść najpierw Karol Świderski, potem Robert Lewandowski, a na dolegliwości uskarżał się też Paweł Dawidowicz i ich gra na mistrzostwach stanęła pod znakiem. Teraz wiemy już, że o ile urazy Świderskiego i Dawidowicza nie okazały się poważne, o tyle sytuacja Lewandowskiego jest dużo bardziej skomplikowana i kapitan nie zagra w meczu z Holandią. Nie jest też pewne, czy będzie gotowy na spotkanie z Austrią. Emocjonalna przemowa Probierza. "Wygrać taki mecz to jest sztuka" Nic dziwnego, że ogromne napięcie towarzyszyło wszystkim jeszcze długo po ostatnim gwizdku. Kamery Łączy nas piłka uwieczniły, jak do szatni reprezentacji Polski wparował Michał Probierz i w pełnych emocji słowach zwrócił się do piłkarzy. - Dzisiaj zyskaliśmy coś ważnego. Najważniejszego. Charakter. Bo właśnie w takich momentach, gdy jest dużo trudnych sytuacji i komplikacji, drużyna pokazuje charakter - podkreślał selekcjoner. We wtorek reprezentacja Polski wyleciała do Niemiec na finały mistrzostw Europy, które rozpoczną się już w piątek, 14 czerwca i potrwają do 14 lipca. Swój pierwszy mecz Polacy rozegrają w niedzielę - w Hamburgu zmierzą się z Holandią. Potem przeniosą się do Berlina, gdzie 21 czerwca zagrają z Austrią. Zmagania w ramach fazy grupowej zakończą z Dortmundzie meczem z Francją.