Polska w pierwszym meczu Euro 2024 przegrała z Holandią 1:2. Biało-Czerwoni napędzili faworytom strachu, ale sami mieli też wiele szczęścia. Z kolei Austria po meczu niesamowitej walki uległa Francji 0:1. Dla Polski i Austrii piątkowe spotkanie będzie zatem swoistym finałem. Mecz z Austrią będzie zatem kolejnym z tych z serii spotkań o wszystko. Wygrana da dużą szansę na 1/8 finału, ale porażka będzie oznaczać kłopoty. Może ona nawet doprowadzić do tego, że dla Biało-Czerwonych ten turniej już się zakończy w piątek. Zobacz tabele wszystkich grup na Euro 2024 Polska - Austria: Porażka nie wchodzi w grę. To byłby koniec W sytuacji, jeśli przegramy z Austrią, wiele będzie też zależało od drugiego piątkowego meczu Holandia - Francja (21 czerwca, godz. 21.00). Jeśli w nim padnie remis, to wtedy stanie się jasne, że Biało-Czerwoni odpadną z Euro 2024. Nie będziemy mieli wtedy szansy nawet na trzecie miejsce w grupie, które może dać awans do 1/8 finału. Holandia i Francja będą miały bowiem po cztery punkty, a Austria trzy przy zerowym koncie Polaków. Tyle że nie będzie już szans na wyprzedzenie Austrii, bowiem w przypadku równej liczby punktów, decyduje wynik bezpośredniego meczu. Biało-Czerwoni odpadną też w sytuacji, jeśli przegrają z Austrią, a Francja pokona Holandię. Oczywiście w tym drugim wariancie będzie jeszcze szansa na zrównanie się punktami z Holandią i Austria po ewentualnej wygranej z Francją, ale to Polakom nic nie da, bo w tabeli i tak znajdą się na czwartej pozycji, bowiem będą mieli na koncie porażki z Holandią i Austrią w bezpośrednich meczach. Porażka z Austrią pozwoli nam zachować szansę na awans, ale te będą tylko minimalne. By tak się stało, Holandia musiałaby wygrać z Francją, a my w ostatnim meczu musielibyśmy pokonać Francję i wtedy decydowałby bilans bramkowy. Polska ma przed meczem z Austrią sporą przewagę. Nasi piłkarze mieli o 30 godzin więcej czasu na regenerację. Tymczasem zawodnicy Ralfa Rangnicka włożyli niesamowicie dużo sił w starcie z Francją. To był prawdziwy mecz walki, w którym nawet lała się krew. Zobacz nasz raport specjalny i bądź na bieżąco: Euro 2024