57-letni Dalić, który jest szkoleniowcem Chorwatów od 2017 roku, przyznał na poniedziałkowej konferencji pasowej, że ze względu na kontuzje kilku piłkarzy początek zgrupowania jest dla niego i drużyny bardzo trudny. "To skomplikowało nam plany. Nie spodziewaliśmy się, że będzie aż tyle problemów, ale mam nadzieję, że dokonamy wyboru najlepszego możliwego składu. Zarówno z Portugalią, jak i Polską zagramy o pełną pulę. Potrzebujemy dobrych wyników" - zaznaczył. "Celem w Lidze Narodów jest stworzenie nowego systemu gry i selekcja piłkarzy pod kątem eliminacji mistrzostw świata. Oczywiście, chcemy się też utrzymać w elitarnej grupie tych rozgrywek, co może nam pomóc później przy różnych rozstawieniach. Chcemy być w czołowej dwójce naszej grupy, żeby dostać się do ćwierćfinału LN" - tłumaczył. Liga Narodów. Problemy reprezentacji Chorwacji Z powodu problemów zdrowotnych do jego dyspozycji nie będą powołani wcześniej: Josip Stanišić z Bayernu Monachium, Lovro Majer z VfL Wolfsburg i Martin Erlic z Bolonii, a dodatkowo powołania otrzymali klubowy kolega tego ostatniego Nikola Moro i Marko Pjaca z Dinama Zagrzeb. "Jeszcze dziś będziemy wiedzieć więcej o Duje Caleta-Carze i Petarze Sučiciu. Zobaczymy, co powiedzą lekarze. Może będą konieczne kolejne powołania. To wszystko sprawia, że nasz skład może być mocno zmieniony, ale ufam, że sobie poradzimy" - przekazał. Chorwacja w ostatnich latach świetnie spisywała się w mistrzostwach świata. W 2018 roku zajęła drugie miejsce, ulegając tylko Francji, natomiast w 2022 uplasowała się na trzecim stopniu podium. Drużyna się jednak zmienia, w kadrze zabraknie już doświadczonych graczy jak Domagoj Vida i Marcelo Brozović. "Zostajemy bez dwóch wielkich graczy. To smutny moment, bo zawsze tak jest, gdy żegna się z nami ktoś ze 'złotego pokolenia', najlepszego pokolenia chorwackiego futbolu. Jest to jednak niestety nieuniknione. Vida już od dwóch lat nie prezentował odpowiedniego poziomu, ale bywał powoływany, bo był ważną częścią tej drużyny. Brozović zakomunikował mi swoją decyzję jeszcze przed mistrzostwami Europy. To było jego pożegnanie, szkoda, że skończyło się z 99 meczami w reprezentacji" - przyznał Dalić. Liga Narodów. Polski nie można lekceważyć W reprezentacji zostaje na razie 39-letni Luka Modrić, ale selekcjoner myśli o szukaniu już młodszych zawodników. "Chcemy dać szansę np. Igorowi Matanoviciowi, bo szukamy skutecznego napastnika, zobaczymy go na treningach. Marin Pongračić i Borna Sosa, którzy trafili latem do, odpowiednio, Fiorentiny i Ajaksu Amsterdam, trafili do lepszych klubów, więc to jest z pożytkiem dla reprezentacji" - wskazał trener. Zespół z Bałkanów w poprzedniej edycji LN dotarł do finału, w którym w rzutach karnych uległ Hiszpani. W tegorocznych mistrzostwach Europy, podobnie jak Polska, odpadł po fazie grupowej. Podopiecznych Dalicia czekają we wrześniu mecze w tych rozgrywkach z Portugalią (5 września w Lizbonie) i Polską (8 września, Osijek). Selekcjoner, choć uważa, że teoretycznie trudniejszy wydaje się ten z pierwszy, to "Biało-Czerwonych" nie wolno lekceważyć.