Tego chyba nikt się nie mógł spodziewać. Reprezentacja Polski do przerwy prowadziła w Kiszyniowie z Mołdawią 2:0, ale w drugiej połowie straciła kontrolę nad wydarzeniami na boisku i przegrała 2:3. "Remontada" dokonana przez gospodarzy wprawiła w osłupienie kibiców, dziennikarzy i ekspertów. Goście prosili się o kłopoty, stracili jeszcze jedną bramkę, która nie została uznana przez faul w ofensywie. Można było odnieść wrażenie, że gdyby podopieczni Serghei Clescenco potrzebowali pięciu goli, byliby w stanie je zdobyć. Sensacyjny wynik nie przeszedł bez echa w Rosji. W komentarzach pod artykułem pomeczowym serwisu sports.ru można przeczytać sporo pochwał pod adresem 171. zespołu rankingu FIFA. "Co ci Mołdawianie robią! Remis z Czechami, teraz zwycięstwo nad Polakami. Czy ktoś mógł przewidzieć takie wyniki przed rozpoczęciem kwalifikacji?" - zapytał jeden z internautów. "Największe zwycięstwo w historii tej kadry?" - sugerował drugi. Reprezentacja Polski doszła do dna. Oto jej "lista wstydu". Gorzej praktycznie się nie da Kolejny czytelnik stwierdził, że nie jest zaskoczony postawą piłkarzy Clescenco. "Wynik nie jest niczym dziwnym dla tych, którzy oglądali drugą połowę. Mołdawia może grać w taki sposób przez jakiś fragment meczu, ale nie przez 90 minut. Zazwyczaj ze względu na to, że nie ma wystarczająco klasowych graczy, traci sporo po kontratakach rywali. Wygląda na to, że Mołdawia jest jedną z 5-7 najgorszych drużyn w Europie" - napisał użytkownik. Nawiązał także do drużyny "Sbornej". "Nie rozumiem, jaki czynnik nie pozwala nam osiągnąć przynajmniej pewnej stabilności i poziomu Bułgarii czy Albanii" - dodał. Możliwe więc, że odczuwa pewną zazdrość, widząc inne reprezentacje walczące jak równy z równym z wyżej notowanymi przeciwnikami. Rosjanie ostro skomentowali porażkę Polski. "Lewandowski nie jest liderem" Nie zabrakło dosadnych komentarzy w kierunku Polaków. W nieco bardziej wulgarnych wpisach zostali określeni "pszekami" (pogardliwe określenie, wyśmiewające trudne do wymówienia głoski w naszym języku - przyp. red.). "'Najlepsza drużyna', która dotarła na mistrzostwa świata, cóż, wszyscy pamiętają dokładnie, jak się tam dostała" - czytamy. Przypomnijmy, że nasza kadra miała grać z Rosją w półfinale barażów, ale otrzymała awans do finału bez gry z powodu sankcji nałożonych na rywali przez UEFA po wybuchu wojny. Blamaż kadry. "Szok dla piłkarskiej Europy: Mołdawia upokorzyła Polskę" "Polska po prostu nie wyszła na drugą połowę. Rozśmieszyła wszystkich. Santos jest oczywiście geniuszem, ale nie bez powodu odszedł z Portugalii" - napisał inny internauta. Oberwało się także Robertowi Lewandowskiemu. Kolejne mecze reprezentacji Polski 7 i 10 września. Rywalami będą odpowiednio Wyspy Owcze i Albania.