W piątek reprezentacja Polski zmierzy się z Czechami. Tym samym w Pradze obie drużyny zainaugurują eliminacje mistrzostw Europy. Jednocześnie starcie z naszymi południowymi sąsiadami będzie debiutem Fernando Santosa na stanowisku selekcjonera polskiej drużyny narodowej. Między innymi o tym mówił na przedmeczowej konferencji prasowej Robert Lewandowski. - Jeśli chodzi o trudność tego zgrupowania to... każde zgrupowanie ma swoje trudności. I trzeba stawić im czoła. Zdajemy sobie z tego sprawę - powiedział napastnik FC Barcelony. Lewandowski o debiucie Santosa Lewandowski dodał: "Teraz jest nowe rozdanie. Mamy nowego trenera, mamy też nowych zawodników. W reprezentacji takie rzeczy się dzieją. To, co dotyczy kadry, nie zawsze jest kolorowe, nie zawsze wszyscy piłkarze są zdrowi. Ale jedność, którą tworzymy, jest najważniejsza; to, abyśmy wszyscy współpracowali, szli w jednym kierunku. I tak jest. To było widać na treningach, odprawach. Tam selekcjoner przekazywał nam swoje założenia i to było dla nas zrozumiałe, łatwe do zaakceptowania. Od początku wszystko było klarowne, przekaz informacji był bardzo dobry. Zdajemy sobie sprawę, że treningi, które przeprowadziliśmy, naprawdę były na dobrym poziomie". Z Czechami po zwycięstwo Kapitan reprezentacji Polski nie bał się deklaracji, że na Fortuna Arenie w Pradze Polacy zagrają o pełną stawkę. - Wiemy jaka jest klasa przeciwnika, wiemy, że gramy na wyjeździe i że to nie będzie łatwy mecz, ale jesteśmy tutaj po to, aby zwyciężyć i aby trzy punkty wróciły do Warszaw - powiedział lider kadry. Z Pragi Sebastian Staszewski, Interia Sport