Mecz Belgia - Polska zaczął się dla reprezentacji Czesława Michniewicza dość szczęśliwie (uratował nas słupek), a potem przez krótki czas Polacy byli nawet w stanie prowadzić dzięki bramce Roberta Lewandowskiego. Niestety, Belgowie jeszcze przed przerwą wyrównali, a po zmianie stron wrzucili "piąty bieg" i brutalnie wypunktowali Polaków. Robert Lewandowski po meczu Belgia - Polska - Belgowie pokazali, jak ciężko jest się nam poruszać, gdy nie ma "doskoku". Mimo często przewagi liczebnej w obronie byli groźni - analizował "na gorąco" przed kamerą Polsatu Sport Lewandowski. Kapitan zwrócił uwagę na fakt, że naszym zawodnikom, harującym zarówno w ataku, jak i obronie z czasem zaczęło brakować sił. - Póki mieliśmy siły, dawaliśmy radę - stwierdził. - Pomimo tego, że nie byli jakoś bardzo agresywni w pressingu, oddawaliśmy piłkę, trudno było nam "sklepać" - dodawał. - Myślę, że często nasi ofensywni gracze byli bardzo głęboko cofnięci, i gdy trzeba było wyjść do przodu, sił zabrakło w drugiej połowie. Trzeba sobie zadać pytanie, jak bronić, tracąc ich mniej - analizował. Lewandowski zwrócił też uwagę na fakt, że mecz mógł być dla wielu naszych graczy trudny z uwagi na fakt, że rozgrywany był w końcówce sezonu. CZYTAJ TEŻ: Po meczu Belgia - Polska: Robert Lewandowski o krok od "króla futbolu". Pnie się w historycznym rankinguPolscy kibice nie wytrzymali: kubeł zimnej wody na głowę LewandowskiegoWysoka porażka Polski z Belgią, a najlepszy był... bramkarz. Nasze ocenyBelgia - Polska 6-1. Najwyższa porażka od lat. W rocznicę poprzedniej