<a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Robert Lewandowski</a> pod względem "testu oka" rozgrywa fatalny sezon. Być może mówimy nawet o najgorszym starcie sezonu Polaka od odejścia z Borussii Dortmund. Trudno jest to wszystko jednoznacznie zbadać. Nie zmienia to jednak faktu, że kapitan reprezentacji <a class="db-object" title="Polska" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-polska,spti,1592" data-id="1592" data-type="t">Polski</a> zwyczajnie "dowozi" pod względem konkretów, które daje swojemu zespołowi w tym sezonie. <a href="https://sport.interia.pl/primera-division/news-fatalne-wiesci-dla-lewandowskiego-i-spolki-kluczowy-pilkarz-,nId,7046607">Fatalne wieści dla Lewandowskiego i spółki. Kluczowy piłkarz wypada z gry</a> Dokładnie taką samą sytuację widzieliśmy w meczu przeciwko Celcie Vigo. Polak piłkarsko przez całe spotkanie wyglądał bardzo słabo. Nie dawał nic w rozegraniu, a do 80 minuty tego pojedynku nie oddał nawet celnego strzału. Wówczas trudno było przypuszczać, że piętnaście minut później Lewandowski będzie jednym z bohaterów wielkiej remontady FC Barcelony. Szalona radość po golu Lewandowskiego. Kapitan kadry, jak Krzysztof Piątek Tak się faktycznie stało, a wszystko rozpoczął znajdujący się w świetnej formie Joao Felix. Portugalczyk otworzył szansę na gola dla Lewandowskiego, dzięki swojej cudownej asyście, w której widać było jego ponadprzeciętny poziom techniczny. Lewandowski dobrze dołożył stopę, a piłka wpadła tuż pod poprzeczkę i się zaczęło. Barcelona uwierzyła, a to wystarczyło, żeby stłamsić rywali. <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-wlosi-bez-litosci-dla-wojciecha-szczesnego-gorzej-dawno-nie-,nId,7046599">Włosi bez litości dla Wojciecha Szczęsnego. Gorzej dawno nie było. "Koszmarne popołudnie"</a> Uwierzył też Gerard Romero. Znany hiszpański dziennikarz słynie ze swoich szalonych reakcji po golach, które strzelają piłkarze FC Barcelony. Nie inaczej było także w tym przypadku. Po golu kontaktowym radość Romero była jeszcze względnie stonowana. Gdy Polak trafił na 2:2, dziennikarz kompletnie oszalał, a jego reakcja jest obecnie hitem w przestrzeni internetowej. "Goooooooooooool de Robert Lewandowski" - wykrzyczał Romero. Polskim kibicom, jako żywo może przypomnieć się jeden z włoskich dziennikarzy Tiziano Crudeli. Ten zasłynął z radości, jaką prezentował po gola strzelanych przez <a class="db-object" title="Krzysztof Piątek" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-krzysztof-piatek,sppi,10219" data-id="10219" data-type="p">Krzysztofa Piątka</a> dla Milanu krzyczał na cały głos "Pio, pio, pio, pio, pio, pio", a ta radość stała się wręcz kultowa. Szkoda, że sam napastnik tak krótko dawał Crudellemu powody do tego typu radości po bramkach.