Dziennik sportowy alarmuje w tytule: "Barca próbuje zakontraktować Lewand, ale pyta też o Marco Reusa". Okazuje się, że pion sportowy "Dumy Katalonii" pod kierunkiem Andoniego Zubizarrety sonduje już rynek europejski, by już w zimowym okienku transferowym zasilić ekipę na wypadek, gdyby trener Tata Martino poprosił o wzmocnienia. "Bundesliga jest oczywistym kierunkiem, tak samo jak Borussia Dortmund jest jasnym adresem w działaniach Barcelony" - informuje gazeta. "Barca" spróbuje sprowadzić Roberta Lewandowskiego i Marca Reusa. "Przede wszystkim ‘dziewiątka’ z Polski, która znalazła się w gronie 23 finalistów Złotej Piłki, i która strzelił Realowi cztery gole w półfinale Ligi Mistrzów jest wśród planów transferowych Barcelony" - pisze dziennik. Zainteresowanie mistrzów Hiszpanii wzbudzają także inni piłkarze BVB - Mats Hummels i Ilkay Guendongan. Hiszpanie podkreślają, że Robert Lewandowski jest marzeniem kibiców Barcelony. Uważają także, że Polak nie odejdzie do Bayernu Monachium, mimo że miał podpisać wstępny kontrakt z tym klubem. "Jeśli by się to okazało konieczne, Barca jest gotowa zapłacić odszkodowania Bayernowi, żeby ten odstąpił od Polaka, bo wygląda na to, że Pep Guardiola może nie być już zainteresowany Lewandowskim" - informuje "El Mundo Deportivo". Jeśli słowa te są prawdą, jesteśmy świadkami przełomu w transferowej sadze z "Lewym" w roli głównej! Najlepszy zespół świata ostatniej dekady jest gotowy zapłacić zwycięzcy ostatniej edycji Ligi Mistrzów za Polaka, który do końca sezonu ma grać w Borussii? Tego jeszcze nie było! "Lewandowski jest najlepszy wyjściem dla Barcy. Dzięki jego sprowadzeniu Tata Martino miałby wreszcie prawdziwą "dziewiątkę" i mógłby wreszcie wycofać Leo Messiego za napastników, co planuje zrobić" - pisze gazeta. Hiszpanie zaznaczają także, że Robert za niewiele ponad pół roku będzie wolnym zawodnikiem, więc od stycznia można z nim negocjować i podpisywać obowiązujący od sezonu 2014/2015 kontrakt.