Jakub Kiwior absolutnym przebojem wdarł się do wyjściowego składu reprezentacji Polski. Nasz młody środkowy obrońca debiutował jeszcze, gdy selekcjonerem był Czesław Michniewicz. Miało to miejsce prawie dokładnie dwa lata temu, bo 11 czerwca 2022 roku, gdy Biało-Czerwoni na wyjeździe mierzyli się z Holendrami. Dramatyczna sytuacja Polaków. Został tylko cień nadziei [TABELA] Wtedy 22-latek zachwycił całą piłkarską Polskę, a niedługo później zapracował na bardzo duży transfer. Zimą 2023 roku Kiwior przeniósł się bowiem ze Spezii Calcio do angielskiej Premier League, a konkretnie Arsenalu, który walczy przecież o wygranie całych rozgrywek. Kiwior pobił rekord Jana Urbana. Na osłodę W tym czasie regularnie dokładał kolejne cegiełki do swojego rozwoju, ale także rekordu, który mógł pobić już na mistrzostwach Europy w Niemczech. Polak pojechał tam z dorobkiem 23 występów w pierwszym składzie reprezentacji Polski, a rekord wynosił 24 takie występy z rzędu i dzierżył go Jan Urban, który dokonał tego w latach 1987 - 1989. [WIĘCEJ TUTAJ] Mistrzostwa Europy 2024. Sprawdź wyniki, tabele grup i terminarz. Kiedy mecze? Czas przeszły jest już jednak słuszny. Kiwior bowiem najpierw zagrał w meczu otwarcia turnieju z Holandią, a potem wyszedł także w pierwszym składzie na drugi pojedynek fazy grupowej z Austrią. Dzięki temu Polak zapisał się na stałe na kartach historii naszej piłki i dobił do granicy 25 występów z rzędu. Niestety tego meczu nie będzie wspominał dobrze, bo Biało-Czerwoni przegrali 1:3 i bardzo mocno ograniczyli sobie szanse na wyjście z grupy. Teraz wszystko jest już w rękach Francuzów.