Na rozpoczynające się w poniedziałek zgrupowanie reprezentacji Polski Jakub Piotrowski przyjedzie w znakomitej dyspozycji. W obu marcowych meczach Łudogorca Razgrad, przeciwko Botevowi Płowdiw i CSKA Sofia, zdobywał bramki. Dwa ostatnie mecze są tylko potwierdzeniem znakomitej formy strzeleckiej 26-latka. W ośmiu ostatnich ligowych meczach zdobył aż sześć goli. A przecież Piotrowski to zawodnik występujący na pozycji środkowego pomocnika! Jakby tego było mało reprezentant Polski w tym sezonie uzbierał już 9 ligowych trafień i walczy o tytuł króla strzelców ligi bułgarskiej. Do prowadzącego w klasyfikacji Aleksnadyra Kolewa (byłego piłkarza m.in. Stali Mielec, Sandecji, Arki Gdynia i Rakowa Częstochowa) traci zaledwie jednego gola. Znamy Plan Michała Probierza. Pokerowa zagrywka rywali Orłów Jakub Piotrowski w znakomitej formie strzeleckiej Dobra forma ligowa (w listopadzie Piotrowski przejął nawet opaskę kapitana) ma przełożenie także na boiska europejskie. Z czterema bramkami Piotrowski jest w czołówce strzelców Ligi Konferencji, choć jego zespół odpadł ostatnio z rozgrywek na etapie 1/16 finału (0-1 z Servette w dwumeczu). Wcześniej Piotrowski zdobył też dwie bramki w eliminacjach do Ligi Europy. Eksplozja formy strzeleckiej środkowego pomocnika jest znakomitą informacją dla selekcjonera Michała Probierza przed zbliżającym się zgrupowaniem. To właśnie pod jego wodzą Piotrowski debiutował w kadrze, w wyjazdowym październikowym meczu z Wyspami Owczymi. W listopadzie 26-latek wychodził już w podstawowym składzie kadry. W meczu z Czechami zdobył nawet ważną bramkę, która dala "Biało-Czerwonym" remis 1-1.