24-letni Szymon Żurkowski przeniósł się do Włoch 3 lata temu. We Fiorentinie było mu n początku bardzo ciężko i 2,5 roku spędził na wypożyczeniu w Empoli, gdzie był ważną częścią zespołu, z którym rok temu awansował do Serie A. Zanotował asystę W poprzednich rozgrywkach zagrał w 35 spotkaniach, zdobył pół tuzina bramek i zaliczył 3 asysty. Trafił do reprezentacji Polski i ma wielkie szanse wyjazdu na mundial do Kataru w listopadzie. Musi jednak grać i to grać dużo oraz regularnie. Empoli dalej chce Polaka, ale Fiorentina żąda 4,5 mn euro. Na razie Żurkowski jest we Florencji i póki co tam walczy o swoje. W meczu otwarcia nowego sezonu wszedł na boisko w 71 minucie i trzeba przyznać, że dał dobrą zmianę. W samej końcówce spotkania, kiedy w meczu Fiorentina - Cremonese był remis 2-2, na lewej stronie boiska podał do innego rezerwowego Rolando Mandragora, który chciał wrzucić w pole karne. Piłka wylądowała w rękach bramkarza gości Ionuta Radu, który... wpadł z nią do siatki. Była to piąta minuta doliczonego czasu i to drużyna z Florencji zainkasowała na początek sezonu trzy ważne punkty. Ma dla nich wartość Za wygrany mecz Szymon Żurkowski od portalu "Violanation" otrzymał notę 5. Youssef Maleh, którego zmienił dostał zaledwie 4. "Bardzo, momentami za bardzo starał się coś zrobić przez co często tracił niepotrzebnie piłkę. Pracował jednak wzorowo i widać, że jest dobrą opcją dla sztabu szkoleniowego. W meczu z Cremonese był lepszy od Maleha" - ocenił Żurkowskiego portal kibiców Fiorentiny. Czy w tym układzie trener Vincenzo Italiano będzie się chciał pozbywać gracza, który jest blisko - jak pokazał niedzielny mecz - wyjściowego składu? Tym bardziej jeszcze, że jedenastka z Florencji walczy przecież w europejskich pucharach. W czwartek w meczu IV rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy gra z holenderskim Twente Enschede. Potem kolejny ligowy mecze. W niedzielę Fiorentina mierzy się na wyjeździe z Empoli czyli z byłym klubem Żurkowskiego, który wciąż czyni starania o pozyskanie reprezentanta Polski. Ma na to czas do końca sierpnia, kiedy zamyka się letnie okienko transferowe. Michniewicz gasi pożar! Pomoc w rozsypce Kosmiczne wieści dla Arkadiusza Milika