Reprezentacja Polski ma za sobą jeden z najgorszych roków w swojej historii. Biało-Czerwoni kompletnie skompromitowali się w eliminacjach do mistrzostw Europy 2024. Nasza kadra nie wyszła z grupy, z której z pozoru nie dało się nie wyjść. Przed startem kwalifikacji wszyscy eksperci zakładali właściwie, że Polska musi wygrać grupę, w której za rywali ma: Czechów, Albańczyków, Mołdawian oraz reprezentantów Wysp Owczych. Tak się jednak nie stało. Legenda polskiej piłki uderza z całą mocą. "Padł ofiarą głupoty władz klubu". Łapiński otwarcie Biało-Czerwoni nie tylko nie wygrali grupy, ale nie zajęli nawet miejsca gwarantującego awans. W związku z tym naszą kadrę w marcu czeka rywalizacja w barażach o mistrzostwa Europy w Niemczech. Tam drużyna prowadzona przez Michała Probierza potrzebuje maksymalnie mocnego składu osobowego. Jednym z problemów personalnych, na który selekcjoner zwracał, jest obsada środka pola i pozycji defensywnego pomocnika. Reprezentacja Polski zyska nową gwiazdę? Santiago Hezze może nią być. Grecy nie mają wątpliwości Nie ma już Grzegorza Krychowiaka w formie, Jakub Moder dopiero wraca do optymalnej dyspozycji. W ostatnich kilku tygodniach pojawił się temat Santiago Hezze. Argentyńczyk otrzymał niedawno polski paszport i z automatu stał się kandydatem do gry w środku pola naszej kadry. Hezze reprezentujący na co dzień barwy Olympiakosu Pireus jest w Grecji niezwykle ceniony i mógłby być rozwiązaniem naszych problemów, a Michał Probierz już rozmawiał z piłkarzem. Grecy nie mają wątpliwości, że byłoby to ogromne wzmocnienie dla naszej kadry. - Biorąc pod uwagę brak głębi składu na pozycji defensywnego pomocnika, zdecydowanie uważam, że Hezze byłby dobrym uzupełnieniem reprezentacji Polski. Polska będzie miała gracza o wielkim potencjale. Pomoże drużynie docierać do najważniejszych turniejów - ocenił w rozmowie z "WP SportoweFakty" dziennikarz Stephen Kountourou z "Hellas Football". Szokujące sceny podczas meczu. Piłkarz zszedł do szatni, bo został obrażony - Swoją grą bardzo pomoże obronie. Nie zdziwiłbym się też, gdyby polscy fani byli zdenerwowani, jeśli nie będzie zachowywał się jak prawdziwa szóstka. To dobry chłopak, jest jeszcze mnóstwo miejsca na rozwój. Na obecnym etapie nigdy nie mógłby oczywiście grać dla seniorskiej reprezentacji Argentyny. Ma umiejętność łączenia pomocy z obroną i atakiem, do tego jest solidny w przechwytach, dlatego może być atutem reprezentacji Polski - wtórował mu Aristidis Bouloubassis z "Gate 7 International". Patrząc jedynie na transfermarkt.de Hezze już teraz byłby drugim najwyżej wycenianym pomocnikiem w naszej kadrze, gdy spojrzymy jedynie na tych, którzy występują na "6" lub "8". Wartość 22-latka szacowana jest bowiem na osiem milionów euro. Najdroższy jest oczywiście Piotr Zieliński, wyceniany na 35 milionów euro. Sam Hezze w greckim Olympiakosie występuje od sierpnia 2023 roku. Zagrał już łącznie 23 razy, zaliczył jedną asystę.