Oczywiście, Piątkowi wiele jeszcze brakuje do lidera i kapitana reprezentacji. Aby zapracować sobie na taką pozycję, jaką ma Lewandowski w Bayernie i w ogóle w europejskiej piłce, będzie musiał nieraz udowodnić, że potrafi strzelać w ważnych meczach i mieć jeszcze większy wpływ na drużynę. Nie zmienia to jednak faktu, że jego znakomite wejście do Milanu, wiek i potencjał, który ma przed sobą, stawiają go w gronie zawodników ciągle zyskujących na wartości. Stąd taki widoczny skok, wydawałoby się, niekończący. W lutowym notowaniu wartość Piątka natychmiast została dostosowana do ceny realnej, wyłożonej na stół przez właścicieli Milanu. Ale Polak tak dobrze wprowadził się do nowego zespołu, że dzisiaj szwajcarski CIES, szybciej i regularniej reagujący na zmiany niż np. Transfermarkt, jeszcze bardziej śrubuje tę kwotę. Opierając się, przypomnijmy, na wielu matematycznie obliczanych zmiennych takich jak wiek, długość kontraktu, pozycja na boisku, liga, poziom ekonomiczny klubu, a także wyniki osiągane w klubie i w reprezentacji. W lutym, według tej metodologii, trzeba byłoby zapłacić za Piątka ponad 44 miliony, a teraz już prawie 56 mln. Jest tylko dwóch polskich piłkarzy, którzy są drożsi. Znajdujący się na szczycie Lewandowski od kilku miesięcy oscyluje wokół 60 milionów, choć tym razem trochę zyskał. Niezmiennie zyskuje też Piotr Zieliński (już 58,7 mln), podobnie jak czwarty w tej wirtualnej klasyfikacji, Arkadiusz Milik, którego wartość wzrosła o ponad 8 milionów. W ten sposób już czterech Polaków przekroczyło barierę 40 milionów euro. Choćby wirtualnie. O ile Piątek i Milik idą od kilku miesięcy tylko w górę, to jedynym naszym zawodnikiem z czołowej dziesiątki, tracącym niezmiennie na wartości w dłuższej perspektywie, jest Kamil Glik. Jego Monaco powoli się podnosi po katastrofalnym okresie, ale Polak nie może zaliczyć tego czasu do udanych. Obecnie najwyżej wycenianym piłkarzem na świecie jest Kylian Mbappe (223,7 mln euro). Aż tyle Francuz nie był jeszcze wart. Za nim są: Harry Kane (194,5, poprzednio 198,6), Mohamed Salah (185,2, poprzednio 184), Raheem Sterling (184, poprzednio 185,1), Leo Messi (168, poprzednio 171,6), Neymar (161,8, poprzednio 182,3). Warto zwrócić uwagę na dość drastyczny spadek w tym ostatnim przypadku. Remigiusz Półtorak Tyle w milionach euro są warci czołowi polscy piłkarze według Obserwatorium Futbolu CIES - notowanie marzec 2019 (w nawiasie wartości z ostatnich miesięcy) 1. Robert Lewandowski 61,5 (59,0; 60,7; 59,7; 65,6; 74,2) 2. Piotr Zieliński 58,7 (54,8; 48,7; 42,9; 45,2; 48,6) 3. Krzysztof Piątek 55,9 (44,1; 22,9; 16,5; 12,9; 12,5) 4. Arkadiusz Milik 42,8 (34,2; 25,2; 15,4; 13,9; 13,0) 5. Wojciech Szczęsny 28,5 (26,8; 28,9, 28,5; 26,3; 24,6) 6. Kamil Glik 16,6 (17,9; 18,4; 19,4; 22,6; 24,2) 7. Karol Linetty 15,4 (16,2; 16,5; 15,0; 15,5; 15,0) 8. Jan Bednarek 16,1 (12,2; 8,9; 7,1; 7,4; 7,4) 9. Bartosz Bereszyński 10,5 (10,7; 10,7; 11,1; 11,0; 9,9) 10. Dawid Kownacki 6,7 (8,7; 13,0; 11,6; 12,3; 11,8) * W zestawieniu nie ma Grzegorza Krychowiaka, ponieważ liga rosyjska, w której występuje nie jest obserwowana przez CIES. Jego wartość waha się między 10 a 20 mln euro.