- Piotrek przechodzi bezobjawowo, jest w początkowej fazie choroby, miejmy nadzieję, że będzie ona przebiegać szybko i szybko do nas dołączy - powiedział Radosław Gilewicz, który w zastępstwie Brzęczka odpowiadał na pytania dziennikarzy podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. - Selekcjoner przeszedł dzisiaj badania, jeśli wynik będzie negatywny, to dołączy do nas - stwierdził były napastnik reprezentacji Polski. - Mamy również inne rozwiązanie, w przypadku, gdyby trener jednak nie dojechał, ale na razie o tym nie rozmawiamy - dodał. - Do protokołu meczowego należy wpisać dwa nazwiska, osób posiadających licencje, w przypadku braku Brzęczka będą to - Radosław Gilewicz i Tomasz Mazurkiewicz - wypowiedź Gilewicza uzupełnił Jakub Kwiatkowski, rzecznik reprezentacji Polski. Jak będzie wyglądała sprawa z wymogami sanitarnymi w stosunku do reszty kadrowiczów? - Dzisiaj wieczorem przejdziemy badanie przed meczem z Finlandią, kolejne badania zostaną przeprowadzone w piątek i poniedziałek - mówił Kwiatkowski. Oprócz Zielińskiego na zgrupowaniu w Sopocie nie ma na razie Wojciecha Szczęsnego, w którego klubie były przypadki koronawirusa. - Do środy piłkarze Juventusu są na kwarantannie. Jedyna możliwość jest więc, że dojedzie do nas w czwartek. Od dłuższego czasu było jednak wiadomo, że w Finlandią zagra inny bramkarz - powiedział Gilewicz. Inaczej sprawa wygląda z Arkadiuszem Milkiem, a więc kolegą klubowym Zielińskiego, który jest już w Sopocie.