Do tej pory Jarosław Tkocz, trener brakarzy reprezentacji Polski, mógł wybierać co najmniej między dwoma grającymi zawodnikami. Dziś takiego pola manewru nie ma, bo z czterech powołanych, aż trzech w klubach jest rezerwowymi!Przemysław Tytoń siedzie na ławce w Deportivo La Coruna, a Łukasz Skorupski w AS Roma. To akurat mniej istotne, bo od pewnego czasu Tkocz z Nawałką wybierali między Fabiańskim a Szczęsnym. Tyle, że ten drugi też zmienił klub i na razie jest tylko zmiennikiem słynnego Gianluigiego Buffona w Juventusie Turyn.Na początku sezonu w rytmie meczowym jest tylko Fabiański, którego pozycja w Swansea jest bardzo mocna. Niewykluczone więc, że były bramkarz Legii zacznie także w podstawowym składzie najbliższe mecze eliminacji mistrzostw świata z Danią i Kazachstanem.Gdyby tak było, to oznacza, że Polak właśnie przeszedł generalny sprawdzian przed meczami z Danią (piątek) i Kazachstanem (kolejny poniedziałek). Jego Swansea grała na wyjeździe z Crystal Palace i wygrała 2-0.Polski bramkarz nie miał jednak za wiele pracy, choć gospodarze długo mieli przewagę, ale ich akcje albo kończyły się na złym ostatnim podaniu, albo na niecelnym uderzeniu. Swansea atakowała rzadko, ale konkretnie. W 44. minucie Bakumo-Abraham doszedł do dośrodkowania i z bliska wpakował piłkę do siatki.Kibice Crystal Palace byli w szoku, ale najwyraźniej szybko się z niego otrząsnęli, bo gospodarzy schodzących na przerwę pożegnała sowita porcja gwizdów. Drużyna Fabiańskiego świetnie zaczęła też drugą część. Jordan Ayew wyszedł sam na sam z bramkarzem, zdołał go uprzedzić i było 2-0!Cyrystal Palace z trudem szło konstruowanie akcji, do tego gospodarze byli nieskuteczni i zasłużenie przegrali. PJ Crystal Palace - Swansea City 0-2 (0-1) Bramki: Bakumo-Abraham (44.), Jordan Ayew (48.).Raport meczowy - TUTAJ