Zgrupowanie kadry w czasach pandemii koronawirusa wymaga wyjątkowych środków bezpieczeństwa. Zalicza się do nich między innymi noszenie maseczek ochronnych oraz wykonywanie testów na obecność koronawirusa. Protokół medyczny UEFA określa, że na boisko podczas spotkań międzynarodowych mogą wejść tylko ci piłkarze, którzy zostali poddani badaniu najpóźniej 48 godzin przed meczem i otrzymali wynik negatywny. Jakub Kwiatkowski poinformował, że wszyscy zawodnicy - za wyjątkiem Jacka Góralskiego - oraz członkowie sztabu szkoleniowego przeszli już testy i otrzymali wyniki negatywne. Pomocnik Kajratu Ałmaty, który zjawił się na zgrupowaniu później niż reszta, wciąż czeka na badania. - Wszyscy zawodnicy reprezentacji Polski oraz członkowie sztabu mieli negatywny wynik badań na obecność koronawirusa. Dziś test przejdzie Jacek Góralski, który wczoraj wieczorem przyjechał na zgrupowanie - napisał na Twitterze rzecznik prasowy PZPN. Po długiej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa"Biało-Czerwoni" powrócą do gry 4 września 2020, gdy zmierzą się o godz. 20.45 z Holandią w Amsterdamie w ramach rozgrywek Ligi Narodów. Trzy dni później zagrają o tej samej porze z Bośnią i Hercegowiną w Zenicy. TB