Nawałka pozostaje bez zajęcia od 31 marca ubiegłego roku. Podziękowano mu wówczas za pracę w Lechu Poznań. Głównie z powodu niezadowalających wyników. Nie jest jednak tajemnicą, że piłkarze nie byli w stanie zaakceptować zasad współpracy, jakie narzucił były szef kadry. Okazuje się, że po opuszczeniu Wielkopolski 62-letni obecnie trener rozważał podjęcie pracy w Chinach. Jak twierdzi, dostał też ofertę poprowadzenia reprezentacji jednego z europejskich krajów. - Rzeczywiście, były wstępne rozmowy w Chinach, ale nie doszło do ich finalizacji - opowiada. - Tak jak w grudniu, kiedy otrzymałem propozycję poprowadzenia reprezentacji Cypru. Wtedy to ja nie zdecydowałem się na przyjęcie tej oferty. Na pytanie o tęsknotę za ławką trenerską odpowiada oględnie. - Wszyscy stęskniliśmy się za piłką - stwierdza dyplomatycznie. - Ale myśli o prowadzeniu drużyny nie miałem. Dobrze, że wróciła Bundesliga, to taki pierwszy promyk normalności w świecie sportu.