Od dłuższego czasu prawdopodobnie największą bolączką reprezentacji Polski jest brak jakości w środku pola. Mimo że Piotr Zieliński, czy Sebastian Szymański brylują w swoich klubach, w drużynie narodowej wciąż trudno kolejnym selekcjonerom jest złożyć optymalny środek pola. Michał Probierz próbował już różnych wariantów, z lepszym i gorszym skutkiem. Biało-czerwoni wiele spotkań przegrywali właśnie w tej formacji. Dystrybucja piłek do napastników była na tyle słaba, że ci często cofali się w głąb pola, żeby pomóc w rozegraniu. Na horyzoncie w ostatnich tygodniach pojawiła się nowa opcja, która może stanowić rozwiązanie problemu Michała Probierza. Santiago Hezze rozwiązaniem na uzdrowienie środka pola? Polskie obywatelstwo we wtorek otrzymał urodzony w Argentynie Santiago Hezze. Zawodnik zbiera niezwykle pozytywne recenzje za swoją grę w barwach Olympiakosu Pireus, do którego przeniósł się latem z Huracana. Christeforos Evangelatos z greckiego portalu in.gr w rozmowie z redakcją "Przegląd Sportowy Onet" zapewnia, że Hezze mógłby stanowić spore wzmocnienie dla reprezentacji Polski. - To najlepszy letni transfer Olympiakosu. Od pierwszego meczu gra w pierwszym składzie, zawsze był w planach trenera i to poprzedniego Diego Martineza, jak i obecnego Carlosa Carvalhala. To piłkarz, który wykonuje dużo pracy w środku pola - dodaje ekspert. Hezze ma za sobą już 22 spotkania w barwach Olympiakosu Pireus. Z miejsca wskoczył do podstawowego składu, a na swoim koncie ma jedną asystę. Portal "Transfermarkt" wycenia 22-latka na 8 milionów euro. Michał Probierz na pozycji defensywnego pomocnika poza Damianem Szymańskim testował również Bartosza Slisza, Jakuba Piotrowskiego, czy Patryka Dziczka. Selekcjoner niekiedy decydował się na wystawienie dwóch zawodników na tej pozycji grających obok siebie. Mało który z tych eksperymentów zdał egzamin. Dlaczego Lewandowski jest krytykowany? Oto teoria Grosickiego. Gorzka prawda W marcu Polacy zmierzą się w barażach o awans na EURO 2024. Ich pierwszym rywalem na drodze będzie Estonia. Szansa na to, że szkoleniowiec zdecyduje się na tak ważne zgrupowanie powołać Santiago Hezze jest żadna. Według Christeforosa Evangelatosa w dalszej perspektywie warto jednak wciąć pod uwagę jego kandydaturę w kontekście kadry. Takie głosy pojawiały się również w polskich mediach.